Totalna opozycja załamała się postawą Lewicy, która zamiast skupiać się wyłącznie na sabotowaniu działań rządzących, postanowiła włączyć się w konstruktywną współpracę nad Krajowym Planem Odbudowy. W prawdziwą histerię wpadł mec. Roman Giertych, który oznajmił na Facebooku, że od dziś każdy głos oddany w wyborach na Lewicę jest głosem oddanym na PiS.

Przedstawiciele Lewicy spotkali się dziś z premierem Mateuszem Morawieckim, aby dyskutować nad Krajowym Planem Odbudowy. Po spotkaniu Robert Biedroń poinformował, że rządzący przystali na propozycje Lewicy.

Jeszcze niedawno głosowanie za Funduszem Odbudowy zapowiadali również politycy Koalicji Obywatelskiej. Teraz postanowili jednak pozostać na stanowisku opozycji totalnej, stawiając na szali budżet Unii Europejskiej i Funduszu Odbudowy.

Po tym, jak Lewica ogłosiła współpracę z rządem w celu przyjęcia unijnych funduszy, ze strony totalnej opozycji spadła na nią fala krytyki. Roman Giertych przekonuje, że od teraz każdy oddany na Lewicę głos w wyborach będzie głosem oddanym na Prawo i Sprawiedliwość.

Krytyki nie szczędzi też naczelny miesięcznika „Liberté!” Leszek Jażdżewski.

kak/Twitter