Chodzi o niedzielną rozmowę z prof. Piotrem Glińskim wyemitowaną w programie "Minęła 20", po której redaktor Lewica została zawieszona w roli prowadzącej. Wczoraj z dziennikarką spotkała się Komisja, a dziś wydała w tej sprawie orzeczenie.
We wczorajszej informacji komisji etyki Telewizji Polskiej, podano, że dziennikarka nie złamała zasad etyki dziennikarskiej, ale mogła pozwolić prof. Glińskiemu odczytać swoje oświadczenie w całości.
Dzisiaj prezes TVP Janusza Daszczyńskiego, po spotkaniu z dziennikarką, wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że chociaż "sposób prowadzenia programu odbiegał od standardów prowadzenia rozmowy, jakie obowiązują w TVP", to "poprosił Panią redaktor, by w kolejnych rozmowach z gośćmi wzięła pod uwagę jego sugestie dotyczące narracji publicznej" i zadecydował, że dziennikarka wróci do prowadzenia programu „Minęła 20” od początku przyszłego miesiąca.
Całość oświadczenia umieszczonego na stronie Centrum Informacji TVP
Redaktor Karolina Lewicka jest doświadczoną, bezkompromisową dziennikarką, co doceniam.
Chcę przy tym podkreślić, że red. Karolina Lewicka słusznie zaprotestowała przeciw słowom wicepremiera, które padły na antenie: „to jest program propagandowy, tak jak wasza stacja uprawia propagandę i manipulację od kilku lat. I to się zmieni. Ponieważ tak telewizja publiczna funkcjonować nie powinna”. Ja również nie godzę się na tego typu oceny, czemu dałem wyraz podpisując list otwarty do wicepremiera Piotra Glińskiego. Poprosiłem Panią redaktor, by w kolejnych rozmowach z gośćmi wzięła pod uwagę moje sugestie dotyczące narracji publicznej, wartości dodanej dla widza oraz standardów, według których, moim zdaniem, publicystyka w TVP powinna funkcjonować. „Robimy telewizję” nie dla polityków, nie dla dziennikarzy, ale dla widzów.
Pani red. Karolina Lewicka wróci do prowadzenia programu „Minęła 20”od 1 grudnia br.”
Centrum Informacji TVP