Anna Maria Żukowska- rzeczniczka Sojuszu Lewicy Demokratycznej i wiceprzewodnicząca mazowieckiego oddziału tego ugrupowania w środę wieczorem zamieściła wulgarny wpis na Twitterze.
„Lewicowo-ch***wo-nie-wiadomo-jakie”-rzeczniczka SLD skomentowała w ten sposób wypowiedź przewodniczącej Nowoczesnej, Katarzyny Lubnauer. Liderka dogorywającej partii przekonywała, że opozycja, w konteście wyborów do Parlamentu Europejskiego w 2019 roku, powinna stworzyć wspólny front, uwzględniając również poglądy konserwatywne. Jak odniosła się do tego Nowoczesna? Wpis o takiej treści ukazał się na Twitterowym profilu partii Katarzyny Lubnauer:
"Tłumaczymy to sobie tym, że pora już późna więc być może zmęczenie ogarnęło panią rzecznik @sldpoland. A może niektórzy powinni o pewnej godzinie odejść od komputera lub odłożyć telefon? :-) A może niektórzy tylko tak potrafią się komunikować?"
Żukowska oceniła, że kontrowersje wokół jej wpisu wynikają z faktu, że jest kobietą.
"Oburz grubszym słowem jest spowodowany dwoma rzeczami: po pierwsze „kobiecie nie wolno i w ogóle jak tak można” (ale gdybym wykropkowała, to nikt by nie zwrócił uwagi). Po drugie - większość oburzonych to zwolennicy PO, którym się w głowach nie mieści, że można PO nie kochać"-napisała na Twitterze rzeczniczka SLD.
„Lewicowo-chujowo-nie-wiadomo-jakie” https://t.co/VsiCVT3KCJ
— Anna-Maria Żukowska (@AM_Zukowska) 23 maja 2018
Tłumaczymy to sobie tym, że pora już późna więc być może zmęczenie ogarnęło panią rzecznik @sldpoland. A może niektórzy powinni o pewnej godzinie odejść od komputera lub odłożyć telefon? :-) A może niektórzy tylko tak potrafią się komunikować? pic.twitter.com/EtzsupaG83
— .Nowoczesna (@Nowoczesna) 23 maja 2018
Oburz grubszym słowem jest spowodowany dwoma rzeczami: po pierwsze „kobiecie nie wolno i w ogóle jak tak można” (ale gdybym wykropkowała, to nikt by nie zwrócił uwagi). Po drugie - większość oburzonych to zwolennicy PO, którym się w głowach nie mieści, że można PO nie kochać.
— Anna-Maria Żukowska (@AM_Zukowska) 24 maja 2018
Coś czarno widzimy to "zjednoczenie opozycji"...
ajk/Twitter, Fronda.pl