Jak już zwracało uwagę wielu publicystów, dzisiejsza zwłaszcza partyjna lewica, z prawdziwymi wartościami lewicowymi nie ma w zasadzie nic wspólnego. Taką właśnie postawę wytknięto posłowi Lewicy Maciejowi Gduli, którego oświadczenie majątkowe zdecydowanie nie koresponduje z ideami głoszonymi przez to ugrupowanie.

- Najnowsze oświadczenie majątkowe posła Gduli, piętnującego bogaczy zarabiających 6 tys. netto” – pisze na Twitterze i dodaje: „Poseł w ostatnim roku kupił sobie 175-metrowy dom, a z najmu swoich mieszkań zarobił 170 tys. zł (o ponad 30 tys. zł więcej niż rok wcześniej) – napisał na Twitterze dziennikarz Wirtualnej Polski Michał Wróblewski.

- Oszczędności posła Gduli w roku pandemii zwiększyły się o prawie 100 tys. zł. Przy kupnie 175-metrowego domu – dodał w kolejnym wpisie.

Poseł Gdyla postanowił odpowiedzieć dziennikarzowi.

- Podatki nie są karą za grzechy, mandatem za przewinienie, grzywną za przestępstwo. Ich podnoszenie nikogo nie piętnuje. Dlatego bogaci mogą chcieć płacić podatki chociaż niektórym dziennikarzom najwyraźniej w głowie się to nie mieści – napisał poseł Lewicy w odpowiedzi.

mp/twitter/fronda.pl