Prawda o Żołnierzach Wyklętych nie zawitała jeszcze pod lewicowe strzechy. W Poznaniu student UAM popisał się stwierdzeniem, że Wyklęci to „śmieci z lasu”.

Na Placu Wolności w Poznaniu została umieszczona wystawa „Niech polska ziemia utuli do spokojnego snu… Ekshumacje i identyfikacje ofiar terroru komunistycznego”, którą organizował poznański IPN.

"Jesteśmy na Placu Wolności w Poznaniu gdzie IPN uznał, że warto uczcić pamięć zbrodniarzy, dzieciobójców i jeb[...] śmieci z lasu. My się z tym nie zgadzamy i wyrażamy symboliczny sprzeciw" - mówił student na nagraniu.

Na wystawę zareagował lewicowy działacz, student UAM w Poznaniu. Student nakleił propagandową wlepkę na grafikę, która przedstawiała Stanisława Abramowskiego ps. „Bury”. Prowokacja poznańskiego studenta polegała na pomieszaniu Wyklętych. Jak pisze portal TVP Info, lewicowy student „pomylił” Abramowskiego z innym „Burym” – kpt. Romualdem Rajsem. Na wlepce wklejonej na grafice z Abramowskim student umieścił napis „Gdy Twoi bohaterowie siedzieli w lesie, moi zdobywali Berlin”.

krp/TVP Info, Fronda.pl