"Paweł Rabiej szczerze przedstawił tutaj czym finalnie kończy się przyjęcie choćby jednego z jego postulatów"- pisze senator PSL Jan Filip Libicki na swoim blogu w serwisie Salon24.pl. 

Polityk zatytułował tekst "Krótka odpowiedź Pawłowi Rabiejowi". Libicki odnosi się do dzisiejszej wypowiedzi wiceprezydenta Warszawy, Pawła Rabieja: 

"Najpierw wprowadźmy związki partnerskie, potem równość małżeńską, a na koniec przyjdzie czas na adopcję dzieci"– stwierdził zastępca Rafała Trzaskowskiego w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej".

Od tej wypowiedzi odciął się lider PO, Grzegorz Schetyna. Również prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski zapewnił, że zwrócił Pawłowi Rabiejowi uwagę. 

"Odpowiadam krótko. Nigdy na związki partnerskie, jakiekolwiek formalne związki osób homoseksualnych, a zwłaszcza te, prowadzące do zrównania ich praw z małżeństwami, a tym bardziej na adopcję dzieci przez takie związki nie będzie mojej zgody"- pisze Jan Filip Libicki. Senator dodał po chwili, że chciałby jednak ująć tę myśl nieco inaczej:

"Mam nadzieję, że do końca mojego życia, będę miał wystarczająco siły i determinacji, żeby się takim propozycjom jasno i otwarcie sprzeciwiać". Polityk wskazał, że zzamieszcza taki wpis akurat przed wyborami, aby jego deklaracja była dla wszystkich jasna i żeby później wyborcy mający podobne poglądy do Pawła Rabieja nie zarzucały później Libickiemu "wprowadzenia w błąd". 

"Paweł Rabiej szczerze przedstawił tutaj czym finalnie kończy się przyjęcie choćby jednego z jego postulatów"- podsumował Libicki.

yenn/salon24, Fronda.pl