Drogi Tomku Lisie. Piszę do Ciebie, tutaj, na facebooku, bo jak się dowiedziałem, jesteś czytelnikiem mojego skromnego profilu (o wow Emotikon heart ). Piszę per Ty, bo i Ty się do mnie tak zwracałeś na twitterze...

Otóż dowiedziałem się z różnych mediów i portali, że boisz się o swoje życie?
Czemu?
Bo ktoś podczas manifestacji dzisiejszej, z okazji 13 grudnia, przybił truchło lisa (zwierzątka) do deski i podpisał- "Lis na żywo".

A już wcześniej było ciężko, w niemieckiej telewizji wypłakiwałeś się, że jesteś szykanowany, bo jeśli dobrze rozumiem, zarabiasz w TVP już nie ponad 1-00 tysi ale marne 70?

Więc teraz boisz się Ty, boją się koledzy, boi się środowisko. Chcę Cię więc zapewnić...
Owszem, jesteś najbardziej żenującą postacią polskiego dziennikarstwa. Koniunkturalny, donoszący na własny naród... skrajny konformista, nierzetelny, agresywny, nie cofający się przed antysemickimi wrzutkami (gdy atakowałeś żonę Dudy), gotowy dla swoich profitów atakować dzieci (jak córkę Dudy, wymyślając jej nieistniejące wpisy na twitterze).

Owszem, przy Tobie Kuźniar to ostoja intelektu i subtelnej błyskotliwości.
Owszem, nazywać Ciebie Niesiołem dziennikarstwa to obraza dla Niesioła, bo jeśli istnieje ktoś, przy kim Niesioł nie jawi się jako chamski, agresywny, prymitywny buc- to właśnie przy Tobie, bo przerastasz go właśnie w tych "przymiotach"...

Ale obiecuję Ci, przyrzekam Ci!!!!!!!
Jeśli ktokolwiek będzie chciał Cię za Twoje poglądy, za marność Twojego charakteru- zamykać, czy będzie Ci groził- pobiegnę, tak, pobiegnę prosto pod Twoje mieszkanie, broniąc Twojego obywatelskiego prawa, do bycia... sobą.

Ponieważ jestem przekonany, że wolna Polska, to także Polska, po której takie elementy jak Ty chodzą wolne, po ulicach.
Więc zrobię prawdziwego Rejtana, w Twojej obronie, jeśli zajdzie potrzeba...
Mniej się już boisz?
Co więcej, jakbyś się nie starał, nikt po Ciebie przychodzić nie będzie..

Chcę Cię jeszcze dodatkowo uspokoić- rozmawiałem ze służbą porządkową PiS (bowiem ten martwy zwierzak- to była obrzydliwa, parszywa, niedopuszczalna akcja, nie wolno nikomu tak grozić, no fatalna akcja, taka, no właśnie,w Twoim stylu)- skąd się to paskudztwo wzięło. Zapewnili mnie, że kilkukrotnie poprosili tego mężczyznę o wyrzucenie tego "transparentu". No co, zgodnie z ich słowami, mężczyzna ów "transparent ukrył" i się wycofał. Widać, gdy zauważył kamery, wzięła go nagła ochota na "popisy". Prowokacja? Sami sobie odpowiedzmy. Ale serio, jak widzisz, nawet służba porządkowa PiSu po Twojej stronie.

Więc Tomaszu Lisie, proszę- śpij dziś spokojnie.

Dawid Wildstein