26-latka, podpisana przez niemiecki „Bild” jako „Maria” przyznała, że Andreas Lubitz zapowiadał dokonanie czegoś spektakularnego, o czym świat długo nie zapomni. Chciał poprzez swój czyn „zmienić system”. Maria przyznaje, że gdy to kiedyś słyszała, nie miało to dla niej sensu, dziś jednak wszystko jest jasne.

Kobieta dodała, że Lubitz mógł dokonać mordu i samobójstwa ze względu na świadomość, że jego choroba psychiczna nie pozwoli mu nigdy zrealizować marzenia o zostaniu kapitanem w Lufthansie. Kobieta wyznała też, że zakończyła z pilotem związek, gdy coraz silniejsze stawały się objawy jego problemów ze zdrowiem.

Już wcześniej media informowały, że w dniu, w którym doszło do morderstwa i samobójstwa, Lubitz miał zwolnienie lekarskie. Jego stan de facto wykluczał możliwość podejmowania pracy.

kad/polskie radio