Władimir Czuszew otrzymał dziś z rąk Aleksandra Łukaszenki nominację na nowego ambasadora Republiki Białoruś w Warszawie. Zastąpi na tym stanowisku Aleksandra Awerianowa, pełniącego tę funkcję od 2013 roku.

Zwracając się do Władimira Czuszewa prezydent zaznaczył, że jako dyplomata jest on zaznajomiony ze specyfiką stosunków dwustronnych;

„Nie mogę powiedzieć, że nie ma w nich problemów. Jest ich sporo. Ale wszystkie one są absolutnie rozwiązywalne. Dlatego też trzeba zrobić wszystko (by je uregulować), ponieważ nadchodzące lata dla białorusko-polskich stosunków będą decydujące, i to na dłuższą perspektywę”, — podkreślił Aleksander Łukaszenka, którego cytuje rządowa agencja Belta.

Dyktator uczulił nowego ambasadora, aby dostosował interesy narodowe do interesów strony polskiej. „To nie są obcy nam ludzie”, – powiedział Łukaszenka.

Zaznaczył również, że między Białorusinami i Polakami jest wzajemne zrozumienie.

„Niech się nie obawiają żadnych zagrożeń z naszej strony. Ale to nie znaczy, że jeśli będą wymachiwać bronią, to będziemy spokojnie na to patrzeć. W tym biorąc pod uwagę nasze wspólne białorusko-rosyjskie zgrupowanie wojsk na tym kierunku”, – oświadczył.

Przypomnijmy, że w Warszawie rozpoczęła się wczoraj trzydniowa wizyta przewodniczącego białoruskiego senatu Michaiła Miasnikowicza. Głównym aspektem interesującym białoruskiego gościa jest wzrost współpracy gospodarczej i polskich inwestycji na Białorusi. Jak informowaliśmy, Miasnikowicz ma się spotkać z Prezydentem Andrzejem Dudą, premierem Mateuszem Morawieckim, marszałkami sejmu i senatu.

Źródło: Kresy24.pl