"Największym niebezpieczeństwem jest degrengolada poczucia  patriotyzmu i tożsamości narodowej w niektórych środowiskach politycznych" - powiedział minister Antoni Macierewicz na antenie Telewizji Trwam w felietonie "Głos Polski".

Antoni Macierewicz mówił, że po 1989 roku pamięć o polskiej niepodległości wykrzywiano. "Nie byłoby niepodległości gdyby nie olbrzymia praca duchowa, organizacyjna, wychowawcza, poświęcenie poszczególnych osób ale też i całych instytucji, z których oczywiście najważniejszy był Kościół. […] Zapominano jednak bardzo długo, że istotą odzyskania niepodległości była walka zbrojna" - mówił Macierewicz.

Następnie Macierewicz mówił o zagrożeniach dla patriotyzmu dzisiaj. "Dlatego teraz właśnie trzeba jasno powiedzieć w dniu, w którym czcimy odzyskanie Niepodległości, że załamanie się, degrengolada w niektórych środowiskach ducha patriotyzmu i ducha Polskości jest jednym z największych niebezpieczeństw, z którymi dzisiaj się mierzymy. […]Największym niebezpieczeństwem jest degrengolada poczucia  patriotyzmu i tożsamości narodowej w niektórych środowiskach politycznych.  Tych, które uważają, że można działać politycznie, wzywając inne państwa do interwencji w Polsce, wzywając inne organizacje międzynarodowe do tego, żeby karały Polskę, żeby przeciwko Polsce występowały. To jest  zjawisko, które trafnie przez wiele dziesięcioleci nazywano targowicą. To jest zjawisko, które w Polsce musi zostać powszechnie potępione i wyeliminowane z życia publicznego, jeżeli nie chcemy doprowadzić do tego, że sami własnymi rękoma Polskę zniszczymy" - powiedział.

Stwierdził wreszcie, że warunkiem odbudowy niepodległej Polski jest odrzucenie postaw targowiczan. "Jedność działań na rzecz niepodległości Polski była powszechna zawsze w narodzie polskim i dlatego działania, które słusznie nazywamy targowicą – ich wyeliminowanie – jest warunkiem odbudowy niepodległej Rzeczypospolitej; silnej, wolnej i sprawiedliwej, o czym zawsze trzeba pamiętać" - wskazał minister Antoni Macierewicz.

ol/RadioMaryja.pl