Były minister obrony narodowej, Antoni Macierewicz ostrzega Polaków przed rosyjską agresją. Jak wskazał polityk, nie chodzi tu wyłącznie o działania militarne.

"Warto uświadomić sobie, że Polska jest głównym celem ataku rosyjskich wojsk informacyjnych. Dobrze, że są u nas ci, których potęga sprawia, że odstraszanie skutecznie oddziałuje na naszych wrogów"-powiedział wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości w felietonie „Głos Polski” na antenie Telewizji Trwam.

"Jest prawdą, że trzeba zwrócić uwagę na sposób atakowania Polski ukształtowany w nowej formacji wojskowej, jaką pan Putin stworzył w 2017 roku nazywanej wojskami informacyjnymi. Celem tych wojsk nie są elektroniczne ataki. Celem jest konstruowanie fałszu, kłamstw, obmowy, tego wszystkiego, co ma rozbić społeczeństwo"-podkreśla Antoni Macierewicz. 

Poseł Prawa i Sprawiedliwości wspomniał o rosyjskim zagrożeniu również w kontekście bieżącej kampanii wyborczej, którą obszernie skomentował w cotygodniowym felietonie. 

"Każda kampania wyborcza, w ogóle każde wybory, wydobywają z kandydatów, ale także z formacji politycznych, to, co dla nich najbardziej charakterystyczne; to, co najgłębiej w nich tkwi; to, co najbardziej te formacje i tych ludzi charakteryzuje. Tak się dzieje, chociaż często ci ludzie i te formacje próbują ukryć swoje rzeczywiste stanowisko"-podkreślił Macierewicz. Jak wskazał były szef MON, faktyczne stanowiska i postawy danych kandydatów czy formacji są obnażane w debatach publicznych- podobnie jest i w tych wyborach parlamentarnych. 

"Z jednej strony mamy twarz PiS – wielkiej formacji Zjednoczonej Prawicy, więc zróżnicowanej wewnętrznie, ale takiej, którą łączy fundament chrześcijański i głębokie przekonanie o tym, że niezbędna jest fundamentalna zmiana gospodarcza – zrównanie Polski poziomem życia do Europy Zachodniej, podwyższenie płac, zabezpieczenie naszych potrzeb bytowych, jak na przykład służby zdrowia, ale także zrównanie sytuacji polskich rolników z rolnikami zachodnioeuropejskimi. Tych problemów jest oczywiście więcej. Niemniej nakierowanie na przemianę cywilizacyjną jest fundamentem tego działania. Przy wszystkich błędach, ułomnościach, zróżnicowaniach personalnych ta właśnie twarz PiS jest oczywista"-powiedział wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości. Jak dodał Antoni Macierewicz, sprawy przedstawiają się inaczej po drugiej stronie sporu politycznego. 

"I to nie dlatego, że jest tzw. opozycja wieloformatowa i jest tam wiele partii. Nie, to jest wspólny front i on jest zróżnicowany na zupełnie innych zasadach. Z jednej strony mamy twarz pani Kidawy-Błońskiej – miłą, uśmiechniętą, łagodną, roztropną. Z drugiej strony jest też twarz pani Jachiry, która pokazuje twarz brutalną, cyniczną; twarz, która jest gotowa zaatakować wszystkie fundamentalne wartości patriotyczne, chrześcijańskie i czyni to z całą brutalnością"-podkreślił polityk PiS. Macierewicz zastanawia się, skąd bierze się tego rodzaju postawa Klaudii Jachiry. W przypadku drwin kandydatki PO-KO do Sejmu z katastrofy smoleńskiej odpowiedź, zdaniem posła, jest jasna. 

"Oczywiście w wypadku ataku na pamięć o tych, którzy polegli pod Smoleńskiem, naszych przywódców, naszych przyjaciół, którzy lecieli tam po to, by uczcić pamięć ofiar katyńskich, mamy spadek po tych dziesięciu latach atakowania, bo padają słowa, że generał Błasik był pijany"-ocenił wiceprezes PiS. 

"Także pan Leszek Miller powiedział, że to generał Błasik ostatecznie sterował tym samolotem. Te kłamstwa dały podłoże do takiej brutalności"-wskazał parlamentarzysta, który wskazuje, że jest też jeszcze inny aspekt- to "sposób atakowania Polski ukształtowany w nowej formacji wojskowej, jaką pan Putin stworzył w 2017 roku nazywanej wojskami informacyjnymi". Antoni Macierewicz nie ma wątpliwości, że celem tejże formacji jest rozbicie polskiego społeczeństwa poprzez kolportowanie fake newsów i dezinformacji. 

 

yenn/Radio Maryja, Fronda.pl