Minister obrony narodowej, Antoni Macierewicz, był gościem programu "Minęła 20" w TVP Info. Szef MON mówił m.in. o zakupie samolotów dla VIP, jak również o zbliżającym się szczycie NATO w Brukseli.

"Szczyt NATO to wydarzenie historyczne, nie tylko z tego powodu, że będzie brał w nim udział prezydent Donald Trump. Będzie on dotyczył kluczowych spraw dla bezpieczeństwa Polski i wypełnienia decyzji ze szczytu NATO w Warszawie i wzmocnienia wschodniej flanki NATO"- mówił minister.

Macierewicz przypomniał, że resort obrony zagwarantował, iż w lipcu do Polski trafią dwa samoloty średnie, zaś w przyszłych miesiącach- 3 duże.

"Polsce potrzebne są samoloty dla najważniejszych osób w państwie, ze względu na bezpieczeństwo państwa, a nie ze względu na ich komfort. Zagwarantowaliśmy, że w lipcu będą 2 samoloty średnie i 3 samoloty duże w przyszłych miesiącach"- podkreślił polityk. Minister odniósł się również do wypowiedzi opozycji oraz niektórych lobbystów.

"Opozycja i niektórzy lobbyści atakują skuteczny sposób działania, który pozwoli Polsce prowadzić podstawowe działania najważniejszych osób w państwie" Szef MON został zapytany przez Michała Rachonia o zastrzeżenia zgłaszane przez SKW wobec podmiotów, które krytykowały te zakupy.

"Wiele wskazuje, że mieliśmy do czynienia z działaniami wymierzonymi w bezpieczeństwo państwa polskiego. (…) Niedługo stanie się to przedmiotem postępowania prokuratorskiego. Opinia publiczna zostanie o wszystkim poinformowana"- zaznaczył szef MON.

Resort obrony narodowej zaprezentował dziś nową koncepcję obronną. Antoni Macierewicz zapewnił, że Polska za 10-12 lat będzie w stanie powstrzymać potencjalnych agresorów.

"W ciągu 10-12 lat będziemy wstanie obronić się sami. Chodzi o siłę ognia, o zdolność do rażenia przeciwnika. Jeżeli będziemy mądrze wydawać pieniądze, zwiększymy wydatki na armię i nie będziemy podlegali lobby i układów, jeżeli zbudujemy WOT, a siły zbrojne zostaną wzmocnione, to za 10-12 lat będziemy mogli powstrzymać każdego agresora"- podkreślił minister. Szef MON odniósł się również do wniosku o jego odwołanie, który złożyli posłowie Platformy Obywatelskiej, a jutro zajmie się nim Sejm. Zarzuty opozycji wobec ministra obrony narodowej to m.in. "zerwanie kontraktu na Caracale".

"Całe zamówienie na Caracale nie było związane z realnymi potrzebami polskiej armii. Polska potrzebuje śmigłowców szturmowych. Opozycja po raz kolejny przed ważnym szczytem chce mojego odwołania. Wszystkie zarzuty są tym, co najlepszego możemy robić dla polskiej armii"- podkreślił szef MON. Macierewicz na koniec krótko skomentował zamach terrorystyczy w Manchesterze. Zapewnił, że walka z terroryzmem leży w interesie całego świata.

"Ta wielka wędrówka ludów zagroziła stabilizacji całej Europy. Walka z ISIS jest tak samo w interesie Polski, jak w interesie USA, czy Francji"- stwierdził minister.

JJ/TVP Info, Fronda.pl