Prezydent Francji Emmanuel Macron przyjął dziś w Pałacu Elizejskim przywódczynię Mołdawii Maię Sandu. W czasie jej wizyty Macron ostrzegał, że tocząca się dziś na Ukrainie wojna może w przyszłości rozlać się również na sąsiednie państwa.

- „Nie można wykluczyć, że tocząca się wojna rozleje się na sąsiednie państwa”

- stwierdził Emmanuel Macron.

Zapewnił, że „Francja pozostaje szczególnie wyczulona na sytuację bezpieczeństwa w regionie”.

Od wielu tygodni światowi przywódcy obawiają się, że Mołdawia może stać się kolejnym celem Władimira Putina. Podbicie tego kraju miałoby umożliwić rosyjskiej armii atak na Odessę od Zachodu. Na początku maja doszło do serii incydentów w Naddniestrzańskiej Republice Mołdawskiej – nieuznawanej przez społeczność międzynarodową separatystycznej republice, na której terytorium stacjonuje około 1,5 tys. rosyjskich żołnierzy.

kak/apnews.com, DoRzeczy.pl