Media mainstreamowi wpadły w histerię. Powodem jest fakt, że spółka Energa powierzona została Opatrzności Bożej. Wspomniane media w nagłówkach do woli kpią sobie tak ze spółki, jak i z Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych, która broni Energi – informuje Gazeta Polska Codziennie.

Do biura prasowego spółki Energa trafiły pytania o to, po co w ogóle był ów uroczysty akt zawierzenia jej Opatrzności Bożej. Dziennikarz „Wyborczej” pytał też o to, jak związki spółki z religią wpłyną na ceny akcji.

W oświadczeniu, prezes Energi, Krzysztof Załuski, napisał:

„Redaktor zafrasował się wpływem Zawierzenia na wyniki giełdowe Grupy Energa. Tym samym z aktu, który dla innowierców i agnostyków nie ma chyba większego znaczenia, uczynił wydarzenie o charakterze dla Polski strategicznym, mogące spowodować wręcz krach na giełdzie”

Energa zaatakowana została także przez TVN oraz Newsweek, które zabrały się też za wspomnianą PWPW. Zarząd Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych również napisał w tej sprawie oświadczenie:

„Każda próba wykluczenia osób wierzących z życia publicznego powinna zostać napiętnowana. Jako narodowe podmioty, jesteśmy odpowiedzialni w sferze wspierania każdego, kto chce i buduje wspólnotę chrześcijańską”.

Redaktorzy Gazety Polskiej Codziennie zapytali też TVN o to, jak ustosunkowują się do wspomnianych ataków. Niestety, TVN milczy.

dam/niezalezna.pl,Fronda.pl