Na cmentarzu w Elblągu miało miejsce demoniczne zdarzenie. Z jednego z gorobowców skradziono zwłoki, drugie natomiast zostały zbeszczeszczone. 

Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że wandal bądź wandale nie wybrali przypadkowego grobu. Dowodzi tego fakt, że oprócz uszkodzenia płyty nagrobnej, zniszczono również zdjęcia zmarłych. 

– Widać, że przestępcy działali pod wpływem wielkich emocji; nie był to akt wandalizmu, a grabież – tłumaczy Jakub Sawicki z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Elblągu cytowany przez portal rmf24.pl. 

W grobowcu, który został zdewastowany, spoczywało małżeństwo z synem. Kobieta zmarła w 1985 roku, jej mąż w 1991 roku, zaś syn w 2013 roku. 

mm/RMF 24