Jeden z etatowych prowokatorów w polskim show biznesie, w programie TVN24 znów posłużył się symbolami tęczy i swastyki. - Uważam, że swastykę należałoby odbrązowić, przywrócić jej hinduski charakter. (…) Wydałem płytę, chcę ją sprzedać, a faszyzm nie ma prawa się odradzać w takim kraju jak Polska. (…) Tęcza jest brzydka - należałoby tam postawić swastykę. Mam taką wizję - jak swasta płonie… W głębi duszy niejeden z nas jest faszystą -bredzi Maleńczuk.

Maleńczukowi nie podobał się Marszu Niepodległości, który kilka dni temu przeszedł ulicami stolicy. - Nie podobał mi się 11 listopada. Ta tradycja już się tak przyjęła - że zawsze 11/11 będziemy dymić. Ja za bardzo nie lubię tego święta, moglibyśmy świętować 4 czerwca. A chuligaństwo? Nigdy się nie skończy - uważa muzyk.

Panie Maleńczuk, Święto Niepodległości to nie faszyzm. Marsz Niepodległości trzeba odebrać Ruchowi Narodowemu nie za faszyzm ale za prorosyjskie ukąszenie. A jak Panu nie podoba się 11 listopada, to ma pan pełne prawo siedzieć w domu. niech Pan wreszcie zrozumie, że bycie satanistą to jest dopiero syfilis!

Ra/TVN24