Projekt nowej ustawy o ustroju sądów zawierającej zapisy o konieczności ujawnienia przez sędziów przynależności do stowarzyszeń i fundacji oraz prowadzonych profili w mediach społecznościowych kontrowersyjna pisarka i żarliwy "obrońca demokracji" Manuela Gretkowska porównuje do stanu wojennego, który przyniósł śmierć, internowania, represje.

"13 grudnia, znowu jesteśmy w dziejowej dupie i będziemy palić świeczki. Stan wojenny ogłoszony nocą dla sędziów, sprawiedliwych. Zamiast internowania zsyłka, wyrzucenie z pracy albo karne odebranie pensji. Sędziowie będą mogli podpisać pisowską lojalkę. Nigdy więcej nie poprą Konstytucji, ani nie postąpią uczciwie" - napisała Gretkowska.

"Nowelizacja ustawy o sądach to taki prezent dla chorego Prezesa. Ludzie nie będą się z niego śmiać, jak w każdą rocznicę wprowadzenia stanu wojennego. Że nikt go nie chciał nawet internować. Pewnie chciał, ale przyszło ułaskawienie od prokuratora Piotrowicza. To by tłumaczyło dlaczego wyłącznie Kaczyński zaświadcza o jego dobroci. Nikt inny, żaden prawdziwy opozycjonista. Prezesa i prokuratora stanu wojennego łączy tajemnica bohaterstwa. Piotrowicz od tamtego czasu dźwiga swój krzyż, co z tego, że zasługi za wysługiwanie się komuchom" - dodała.

"Na miesięcznicach Kaczyński chroniony kordonem policyjnym. Złorzecząca relikwia zemsty za zbrodnię, której nie było. Teraz tym kordonem nietykalności będą zgliszcza sądów i ludzkich sumień. Jakim trzeba być nihilistą, jak bardzo nie wierzyć w honor, ojczyznę, żadne wartości, nie mieć wstydu, żeby po tym wszystkim , bez żadnej odpowiedzialności zamknąć za sobą marmurową płytę nagrobka, najlepiej na Wawelu. Jak bardzo trzeba nie szanować siebie, dobierając sobie towarzyszy godnych pogardy. Premier kłamca, Prezydent łamiący prawo, szef NIK-u gangus. Banaś przypadkiem został świadkiem koronnym sypiąc swoich. Pewnie poprosi o zmianę tożsamości, jeśli kiedykolwiek władzę przejmie opozycja" - stwierdziła.

"Morawiecki w Brukseli - Zadusimy świat węglem, ale PiS wygra ze światem i apokalipsą. To, że jesteśmy opóźnieni w rozwoju - zrozumiałe. Ale to, że się cofamy to tragedia. A duma z tego to tępa głupota, powielana przez TVP i kościelne kazania" - uznała Gretkowska.

"Socjopaci nie czują wstydu. Może tym stwierdzeniem powinna się zaczynać nowa Konstytucja. Dla przypomnienia, albo usprawiedliwienia. W zależności kto wygra nowe wybory" - podsumowała.