Wczoraj taka manifestacja odbyła się w Koszalinie. To kontynuacja marszu, który odbył się w Warszawie 13 grudnia.

"Po ostatnich wyborach chyba już nikt nie ma wątpliwości, że demokracja przesunęła się ze standardów zachodnich na standardy wschodnie. Na to nigdy nie może być zgody" – powiedział Marek Gróbarczyk, europoseł PiS.

Marsz w Koszalinie wyruszył sprzed Katedry Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Zgromadzeni przeszli ulicą Zwycięstwa przed pomnik Marszałka Józefa Piłsudskiego.

Takie marsze będą organizowane w całej Polsce, by przypomnieć, że to naród wybiera tych, którzy rządzą.

"Nie chcemy pozwolić, by demokracja w Polsce w ciszy odchodziła na wschód. Chcemy upomnieć się o uczciwe i transparentne wybory, o niewypaczanie i niefałszowanie ich. Jednocześnie będziemy też protestować przeciwko wyprzedaży polskiej ziemi i zamachowi na polskie lasy państwowe, jak również przeciwko zamiarowi powstania pierwszej elektrowni jądrowej w Gąskach, koło Mielna" – oznajmił poseł Czesław Hoc.

MaR/Radio Maryja