„Gazeta Wyborcza” pokłada wielką ufność w sondażach. Zwłaszcza w tych, które wskazują na zwycięstwo Rafała Trzaskowskiego. Na ich podstawie redaktor Dominika Wielowieyska wysnuwa wiele spostrzeżeń.

Jej zdaniem premier Morawiecki szkodzi wizerunkowi Dudy, dlatego TVP ma go teraz pokazywać coraz mniej. To premier w razie przegranej Dudy ma ponieść konsekwencje, włącznie z dymisją. Przynajmniej według jej rozmówców.

Dziennikarka wyśmiewa deklaracje premiera ws. stołecznej „Skry”, bo Morawiecki nie zwrócił uwagi, że także PIS głosował przeciw dofinansowaniu remontu. „Morawiecki jednak stara się jak może, bo wie, że walczy o życie. Polityczne oczywiście. Przy okazji chce się wypromować, ale do tego właśnie nie chce dopuścić Kurski” – pisze.

„Straszakiem” na PIS ma być najnowsze dzieło Patryka Vegi. Wielowieyska zachwycona pisze: „Czego boi się sztab? Że przed drugą turą Vega, który koniecznie chce dowieść, jak wielki ma wpływ na politykę, wypuści kolejny trailer, obciążający bezpośrednio PiS, i będzie zbyt mało czasu, aby przygotować odpowiednią kontrofensywę. Na razie reżyser konsekwentnie podkręca atmosferę wokół swojego dokumentu”.

Redaktor Wielowieyska wskazuje również na olbrzymią cenę, jaką będzie musiał zapłacić PIS za wsparcie Dudy w II turze przez Konfederację. „Czy PiS-owi uda się namówić Bosaka do poparcia Dudy w drugiej turze? Jeśli tak, to cena musiałaby być wysoka. Konfederacji zwycięstwo Dudy się nie opłaca. Jego porażka może oznaczać rozpad Zjednoczonej Prawicy. A dezintegracja obozu PiS to szansa na wzmocnienie Konfederacji”.

Cóż, oby tylko Vega nie wyznał za parę tygodni, że znowu film nakręcił dla pieniędzy.

ks/ Gazeta Wyborcza