Jak informuje TVP Info, maseczki, których certyfikat chciał otrzymać znajomy posła PO Sławomira Neumanna nie przeszły odpowiednich testów.

O sprawie zrobiło się głośno parę tygodni temu, kiedy to posłowie PO Sławomir Nitras i Marcin Kierwiński zakłócili konferencję prasową Ministerstwa Zdrowia prowadzoną przez wiceministra Janusza Cieszyńskiego. Pisaliśmy o tym TUTAJ.

Między posłami, a wiceministrem wywiązała się ostra wymiana zdań, w wyniku której Cieszyński zacytował treść smsa od Sławomira Neumanna. W smsie Neumann pytał Cieszyńskiego, czy istnieje przyspieszona procedura certyfikacji maseczek. Z takiej procedury miał chcieć skorzystać znajomy Neumanna.

Jak ustaliło TVP Info, chodzi o firmę EGA Spółka z o.o. ze Starogardu Gdańskiego. Z informacji uzyskanych przez TVP Info wynika, że prezes wymienionej spółki prosił Neumanna o pomoc w tej sprawie. Po otrzymaniu odpowiednich informacji 16 marca wysłał do maila do wiceministra zdrowia.

Z początku Ministerstwo nie było zainteresowane zakupem, ponieważ maseczki nie były certyfikowane. Po ponownym mailu prezesa spółki EGA Ministerstwo poinformowało, że jest zainteresowane zakupem pod warunkiem wcześniejszego przebadania maseczek na koszt Ministerstwa Zdrowia.

Po testach okazało się jednak, że wymienione  maseczki nie spełniają norm i zgodnie z zaleceniami Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) nie mogą być stosowane do ochrony układu oddechowego personelu medycznego przez wirusem SARS-CoV-2.

g/tvp info