Wraz z początkiem lipca przyszłego roku w życie wejdzie reforma OFE (otwartych funduszy emerytalnych). To kompleksowa reforma, do której przygotować musi się także Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) - mówi Mateusz Morawiecki.

"Chciałbym, żeby 25 proc. środków z OFE, które ma być przeniesione do Funduszu Rezerwy Demograficznej, było zapisane na kontach emerytalnych, ale żeby służyło rozwojowi gospodarczemu kraju i mogło być angażowane na zasadach rynkowych, czyli np. jako wsady kapitałowe. Bardziej więc widzę udział tych środków w formie partnerstwa publiczno-prywatnego niż inwestycji publicznych" - powiedział Morawiecki w rozmowie z Polską Agencją Prasową.

Zdaniem wicepremiera nie ma większych sporów w sprawie reformy OFE między poszczególnymi resortami, a opóźnienie wejścia w życie zmian to efekt tylko i wyłącznie skomplikowania reformy, a nie jakichkolwiek tarć w rządzie.

Plan Morawieckiego zakłada, że 75 procent aktywów z OFE trafi na Indywidualne Konta Zabezpieczenia Emerytalnego, a reszta do Funduszu Rezerwy Demograficznej.

mod/forsal.pl