Dziwnie się toczą losu koleje i tak cholernie nieproporcjonalnie. Zbrodnią numer jeden w tym tygodniu był „tłit” podany dalej przez ministra Mariusza Błaszczaka, w którym autorka napisała oczywistą rzecz. Chodziło o wyrok Sądu Rejonowego w Suwałkach uniewinniający zadymiarzy z KOD. Sąd uniewinnił ludzi specjalnej troski* w imię europejskiej demokracji (dosłownie), a obywatelka wyciągnęła z tego faktu jak najbardziej właściwe wnioski. Napisała, że po tym wyroku będzie można bezkarnie blokować spotkania partyjne PO i Nowoczesnej. Minister przekazał obywatelską interpretację dalej i długo nie musiał czekać, żeby usłyszeć o latach 30-tych i rodzącym się faszyzmie. Nie ma tu żadnej nadinterpretacji, o faszyzmie mówił Rysiek Petru, o latach trzydziestych jego błyskotliwa blond koleżanka, której nazwiska nie da się powtórzyć.

Do takich hiperboli, które już tylko i wyłącznie śmieszą, bo jak można poważnie traktować ludzi specjalnej troski* twierdzących, że minister Błaszczak zacytowanym „tłitem” urodził faszyzm, zdążyliśmy się wszyscy przyzwyczaić. Niestety inflacja słów i niesamowite parcie, by zaistnieć w przestrzeni publicznej sprawiły, że poziom głupoty, ale też zwykłej podłości gwałtownie wzrasta. Generalnie jest tak, że im mniej w głowie i w sercu, tym więcej krzyku i stopniowania przymiotników. Tak też się przydarzyło niejakiej Pauli Szewczyk z niemieckiej gazety Newsweek Polska, która napisała, że Polacy reaktywowali obóz „Auschwitz” i urządzili jeszcze większe piekło niż Niemcy. Założę się, że zdecydowana większość Czytelników zachodzi w głowę, co to za jedna ta Szewczyk i dlaczego, aż taką pustką od niej zionie.

Przyznam się, że do wczoraj też nie wiedziałem chociaż to nie pierwsza taka podłość połączona ze skrajną głupotą w wykonaniu panienki Szewczyk. Pogrzebałem w Internecie i już po pierwszych odnośnikach dotarłem do wywiadu, który dorównuje „polskiemu obozowi w Auschwitz”. Paula o śladowym rozumku i niezmierzonym braku jakiejkolwiek przyzwoitości, wspólnie z inną feministką wychwalały pod niebiosa jedną z największych żydowskich zbrodniarek, samą Julię Brystiger vel „Krwawa Luna”. Czego te dwie panie specjalnej troski* nie wygadywały, to powtórzyć się nie da, ale za to doskonale da się połączyć oba podłe absurdy w jedną sensowną całość. Otóż prawdą jest, że w niemieckich obozach koncentracyjnych NKWD i właśnie takie kanalie jak Julia Brystygier przetrzymywały i katowały Polaków, przede wszystkim „Żołnierzy Wyklętych”.

Panienka Szewczyk i ta druga koleżanka, ani razu nie powiedziały o Brystygier, że jest Polką, o nazywaniu Brystygier, zgodnie z prawdą, Żydówką, nie ma co nawet wspominać. W jednym Szewczyk ma jednak rację, Auschwitz rzeczywiście było „reaktywowane”, ale nie przez Polaków. Dopuścili się tego zwyrodnialcy z NKWD i niemal z pomocą peerelowskiego Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, w które niemal w 100% było opanowane przez żydowskich komunistów. „Dziennikarka” niemieckiej gazety Newsweek Polska broniąc swoich niemieckich mocodawców, przed niemieckimi obozami zagłady, z ochotą i satysfakcją wielokrotnie przypisała Polakom zbrodnię popełnioną przez sowietów i żydokomunę.

Chciałbym napisać coś błyskotliwego, jak to mówi młodzież „zaorać” albo popisać się jeszcze czymś bardziej oryginalnym. Przyznaję jednak, że nie potrafię i to po 24 godzinach od przeczytania tych bredni, które z pełnym cynizmem wyrzygała z siebie „dziennikarka” niemieckiej gazety. Zatkało mnie i trzyma do dziś. Prawdopodobnie nic się w tej kwestii nie zmieni i tak się pocieszam, że to naturalna reakcja. Istnieją takie sceny, słowa, zachowania, które po prostu paraliżują człowieka i nie da się nic zrobić. Zamurowuje człowieka, zastyga człowiek z opuszczoną szczęką i tak stoi jak głupi.

Dokładnie tak mam i nie wstydzę się do tego przyznać. Nie potrafię w żaden sposób z kimś takim jak Paula Szewczyk polemizować, nie umiem w żaden sposób odpowiedzieć, poddaje się. Jedyne, co mi pozostało to pokazać jak Paula Szewczyk wygląda i co Paula Szewczyk pisze, aby ostrzec innych i ewentualnie po to, żeby inni spróbowali. Czynię tak również dlatego, że się po prostu boję dziennikarki Newsweeka i jej szefa Tomasza Lisa, oni Polaków tak nienawidzą, że razem z Niemcami gotowi są Auschwitz uruchomić raz jeszcze i puszczać z dymem „polskich faszystów”.

* ludzie specjalnej troski to najnowszy faszyzm i „polski Auschwitz” przypisany Kaczyńskiemu, który tym precyzyjnym sformułowaniem określił część aktywistów z KOD.

Matka Kurka

ZA: KONTROWERSJE.NET

dam/kontrowersje.net