Matka Miriam, znana w Stanach Zjednoczonych apologetka katolicka i nawrócona na katolicyzm Żydówka, a obecnie benedyktyńska siostra zakonna, ostrzega przed synodem o synodalności w swoim programie „Mother Miriam Live!”, który można oglądać na portalu „Life Site News”. Jej zdaniem synod o synodalności to „oszustwo” i „spisek”, w którym nie zamierza uczestniczyć.

W obecnej fazie przygotowań do synodu biskupów, mającego się odbyć w październiku 2023 roku, trwają na poziomie diecezjalnym tzw. „sesje słuchania”, których celem jest zgromadzenie opinii zarówno katolików, jak i niekatolików, by następnie przygotować dokument roboczy. „Nie wierzę, by ci, którzy zajmują się synodem, mogli troszczyć się o to, co ktokolwiek mówi na sesjach słuchania albo jakie są jego opinie – stwierdziła matka Miriam. – Oni już mają swój plan”.

Krytykując organizatorów synodu o synodalności, benedyktynka dalej stwierdziła: „Robią to, byśmy poczuli się tego częścią i że to, co robią, jest opinią większości, nawet jeśli nie jest naszą opinią. To absolutnie fałszywe. (...) Nasze opinie czy nasze słuchanie nie ma nic wspólnego z ich planami. Jesteśmy pionkami w ich programie. (...) Nie mówię o indywidualnych biskupach czy diecezjach, mówię o tych w Watykanie”.

Podkreślając, że nie zamierza partycypować w tzw. „sesjach słuchania”, matka Miriam jednocześnie dodała, że uczestniczący w nich nie powinni się łudzić, że ich udział będzie miał jakikolwiek wpływ na „zepsucie szerzone na nas na całym świecie”. Jej zdaniem synod zostanie wykorzystany przez Watykan do próby wprowadzenia radykalnych zmian, dla których usprawiedliwieniem miałyby być owe sesje na poziomie diecezjalnym.

Raymond Wolfe z „Life Site News” zwraca uwagę na pewne wypowiedzi hierarchów katolickich, które zdają się potwierdzać opinie wyrażane przez matkę Miriam. Na przykład kardynał Jean-Claude Hollerich, relator generalny synodu, uznał potępienie sodomii przez Kościół za „fałszywe”. Sądzi on, że „socjologiczno-naukowe podstawy tej nauki nie są już prawidłowe”. Kardynał George Pell, komentując tę wypowiedź, uznał ją za „jednoznaczną herezję”.

Także na oficjalnej stronie synodu można znaleźć materiały, które są w jawnej sprzeczności z nauką Kościoła, jak np. opisywane na portalu „Fronda” relacje par homoseksualnych, które adoptowały dzieci. Pojawiały się także linki do „nawet heretyckich grup katolickich”, czego przykładem są Women’s Ordination Conference czy New Ways Ministry.

 

jjf/LifeSiteNews.com