RMF FM informowało w czwartek, że biskupi chcieli zorganizować na Jasnej Górze spotkanie pojednawcze między prezydentem a prezesem PiS. Miało ono odbyć się 26 sierpnia, krótko po tym, jak głowa państwa zawetowała ustawy o SN i KRS. 

Prezydent Andrzej Duda miał przyjąć tę propozycję, jednak nie chciał na nią przystać lider PiS, Jarosław Kaczyński. 

"Prezydent Duda zgodził się wziąć udział w spotkaniu. Prezes PiS odmówił. Jarosław Kaczyński nie chciał wzmacniać pozycji prezydenta. Obawiał się, że hierarchowie będą wywierali na niego presję, po tym jak episkopat opublikował list, w którym biskup Gądecki - tuż po wetach - podziękował prezydentowi za postawę. Jarosław Kaczyński zaplanował więc, że spotka się z prezydentem w cztery oczy, bez mediatorów"- napisano na portalu.

W mediacjach mieli uczestniczyć tacy duchowni, jak: abp Henryk Hoser, abp Marek Jędraszewski oraz abp Stanisław Gądecki. Problem w tym, że pierwszy z nich twierdzi, że o tej inicjatywie dowiaduje się dziś, od RMF FM, po raz pierwszy...

"Pierwsze słyszę o takiej inicjatywie, nie brałem w niej udziału i nie słyszałem o niej"- powiedział duchowny w rozmowie z portalem wPolityce.pl

Arcybiskup powiedział, że nic nie wie również o tym, że w tego rodzaju inicjatywie mieli uczestniczyć metropolita krakowski i metropolita poznański.

Również KEP podkreśla, że informacja opublikowana na portalu RMF FM nie jest prawdziwa:

yenn/RMF FM, wPolityce.pl, Fronda.pl