Wywiad znajdziesz TUTAJ

medycyna holistyczna, metafizyka, parapsychologia. Mogłabym zrobić nawet szereg szkoleń na ten temat, to moja obecna pasja…” proponowała kandydatka do elbląskiej Rady Miasta z ramienia Ruchu Palikota. Kontynuowała: „Sama na przykład od jakiegoś czasu przeszłam na wegetarianizm i zobaczyłam u siebie poprawę i zdrowia, i mam więcej energii. Także nawet - to jest takie troszkę z metafizyki - uspokoiłam się i nabrałam trochę więcej dystansu do siebie i dla ludzi.”

„to jest takie troszkę z metafizyki”?

Zastanawiające, że ruch Palikota pozornie promuje wszelką, pozorną, naturalność światopoglądową państwa. Gotowy jest atakować za powieszenie krzyża na ścianie, czy inne odwołanie się do katolickiej duchowości, podczas gdy promuje „medycynę holistyczną”, która z zasady dotyczy duchowości jako niby lecząca „całość”, czyli ciało i dusze.

Czyli, widzimy, ludzie Palikota mają ambicję wpływania na dusze, chcą jednak zwalczać prawdziwe, chrześcijańskie sposoby tego wpływu, a w zamian proponować sposoby pogańskie, szamańskie… Ma nastąpić taka podmiana zabieranie jednego typu duchowości i podmienianie go drugim.

Medycyna holistyczna (całościowa) (synonimy: medycyna alternatywna, naturalna, paramedycyna): metody leczenia wcale lub w niewielkim stopniu akceptowane przez oficjalną medycynę opartą na wiedzy i badaniach naukowych. Istotną cechą wielu metod medycyny holistycznej jest próba „całościowego” leczenia, zatem nie tylko ciała, lecz również duszy. W ten sposób przekraczane są przez uprawiających ją granice kompetencji lekarza w kierunku aspirowania do bycia kimś w rodzaju kapłana. Następuje mieszanie tradycji medycznej z okultystyczną. Więcej o niebezpieczeństwach medycyny holistycznej w książce wydanej przez Frondę (http://www.wydawnictwofronda.pl/nie-krocz-za-mna-2 )

Prawdziwy sceptyk zwalcza holizm, a nie go promuje

Medycynę holistyczną potępiają nie tylko wielu znawców chrześcijańskich, lecz także sceptycy. W tej materii warto sięgnąć do tekstu Prof. dr hab. med. Andrzej Gregosiewicza zamieszczonego na stronie  Centrum Przeciwdziałania Psychomanipulacji http://www.psychomanipulacja.pl/art/postmodernistyczny-szamanizm.htm

Postmodernizm dla przygłupów

Narodziła się groteska New Age (postmodernizm dla przygłupów) z propozycją "samorealizacji" i "myślenia pozytywnego" będącego substytutem "zbawienia". To postmodernizm spowodował ucieczkę od rozumu i wiarę w najbardziej nieprawdopodobne teorie naukowe wskrzeszające m.in. szamanizm leczniczy oparty na starych kultach prymitywnych cywilizacji.

Dzieckiem postmodernizmu jest holizm, sekciarstwo ekologiczne, bezsensowny kult natury i wiele innych teorii rodem ze szpitala psychiatrycznego. Ale niektórzy naukowcy- postępowcy zupełnie poważnie piszą, że jeśli medycyna tradycyjna nie daje odpowiedzi na wszystkie pytania to należy zainteresować się terapiamii komplementarnymi. Np. - jeśli nie wiemy jak wyleczyć zanik nerwu wzrokowego to może trzeba komplementarnie stosować "chromoterapię" (leczenie falą np. niebieskiego koloru) A może lepsze byłoby "białe światło w postaci smugi przepełnionej miłością energii". A może "tybetańskie dzwonki śpiewające" lub homeopatia? Albo czakroterapia?

Nie! ja nie zgadzam się na kompromitowanie medycyny przez różne neoparadygmatyczne sposoby leczenia. Nie zgadzam się na wpasowywanie medycyny do postmodernistycznej filozofii spod znaku New Age i holizmu. Medycynie nie jest potrzebna filozofia. Medycyna ma być naukowa i skuteczna. Mam nadzieje, że szybko pozbędzie się zakażenia holizmem, który jest dla medycyny rzeczywistym, totalitarnym zagrożeniem.”

MP/deser.pl/psychomanipulacja.pl