Trudno to nazwać niechlujstwem. To jest coś, co w kulturze chrześcijańskiej jest po prostu niewyobrażalne. To stosunek do ciała ludzkiego jakiejś barbarzyńskiej kultury, która ma niewiele wspólnego z odczuciami ludzkimi, godnością... Nie wiem jak do tego mogły dopuścić polskie władze, rząd, minister Kopacz, prezydent (wtedy pełniący obowiązki) Komorowski. To jest coś takiego, co powinno wstrząsnąć sumieniem całego świata, nie tylko rodzin, chociaż nas to najbardziej boli.

 

To kolejny przyczynek do tego, by zobaczyć z kim mamy do czynienia. Jak można wierzyć w cokolwiek, co Rosjanie mówią i robią i po tylu udowodnionych kłamstwach, przekłamaniach, oszustwach, jakie dotyczyły tylko pewnego wycinku ich działań, jakim było to, co robili po katastrofie smoleńskiej. Prezydent historyk, premier historyk, marszałek Senatu – oni wszyscy w to wierzą? Czy to jest godna postawa Polaków? To, co zrobili naszym bliskim ale i całemu narodowi, który został pohańbiony (bo tym było pozwolenie na zbezczeszczenie zwłok) to zaplucie nam w twarz, pokazanie, kim my jesteśmy dla Rosjan. Jesteśmy nic nie znaczącym narodem. Choć zawsze to podkreślam – jesteśmy narodem dumnym i sprawiedliwym, a spotkała nas taka hańba.

 

Nie wiem, jak możemy się na to wszystko godzić. Jak na to spokojnie może patrzeć świat? Czy to znowu obojętność taka sama jak ta po zbrodni katyńskiej, kiedy Zachód w imię współpracy z Rosją zdradził Polskę? Zdradził moralność. Czy mamy znowu do czynienia z drugą Jałtą?

 

Polski rząd zgodził się na to, by trumny nie były otwierane po wyjeździe z Moskwy, a to dało Rosjanom takie przyzwolenie – co włożycie do trumien, to będzie. Co zrobicie, to będzie przez nas akceptowane. To wynik tchórzliwej polityki naszego rządu względem Rosji.

 

Ciekaw jestem, ile jeszcze cierpień spotka rodziny smoleńskie? Cierpień, za które możemy „podziękować” właśnie rządowi Tuska, który kłamie cały czas. Od dwudziestu paru miesięcy wprowadza polską i światową opinię publiczną w błąd i pławi się pozornymi sukcesami. Takie są oto jego sukcesy – zbezczeszczanie zwłok, haniebne śledztwo, nasze niewyobrażalne długi, niż demograficzny. Premier jasno mówi – taniej będzie bez dzieci – to znaczy, że jawnie dąży do likwidacji polskiego państwa, polskiej obecności w Europie. Zniszczył przemysł, teraz bierze się za ludzi.

 

not. eMBe