Michał Karnowski, współtwórca Tygodnika "W Sieci" powiedział, że "zdjęcie, które opublikowaliśmy, jest autentyczne i myślę, że powiedziało nam coś ważnego o tragedii smoleńskiej". Dodał również: "Przyjęliśmy założenie, że nie będziemy ujawniali ani komentowali tej sprawy. Mogę jednak zapewnić, że to zdjęcie jest autentyczne. Nikt jego prawdziwości nie podważy. Dzisiaj środki są takie, że wszystkie ingerencje można wyłapać - powiedział dziennikarz. Wyjaśnił również, że gdyby doszło do procesu, to redakcja "wSieci" się obroni. - Na pewno byśmy wygrali, bo ono jest po prostu autentyczne - powiedział na antenie TVP1.

sm/TVP/Onet