Tomasz Wandas, Fronda.pl: W mediach często podaje się informacje, że Ministerstwo Sprawiedliwości poza tym, że dba o bezpieczeństwo wszystkich obywateli zwraca również pilną uwagę na przedsiębiorców. Czy to prawdziwe informacje?

Michał Wójcik (wiceminister w Ministerstwie Sprawiedliwości): Ministerstwo Sprawiedliwości od samego początku rządów podejmuje działania, by Polakom, w tym także przedsiębiorcom żyło się lepiej i by czuli się bezpieczniejsi.

Jakie są priorytety Ministerstwa Sprawiedliwości?

Wśród priorytetowych działań obecnego rządu było połączenie funkcji Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego. Obiecaliśmy to wyborcom i dotrzymaliśmy słowa. Zmiany w prokuraturze dały Polakom poczucie, że państwo należycie wywiązuje się z obowiązku dbania o swoich obywateli. Teraz istnieje jasna i czytelna odpowiedzialność za działania prokuratury i możliwość koordynowania walki z przestępczością, także ze zorganizowaną przestępczością gospodarczą. To poprzedni rząd PO-PSL wbrew logice zlikwidował powołany w 2007 r. scentralizowany pion do walki z przestępczością zorganizowaną. Skutkowało to brakiem jakiejkolwiek koordynacji w zakresie walki z przestępczością gospodarczą, w szczególności z przestępczością VAT-owską. Zmieniliśmy ten stan rzeczy. W obecnej strukturze prokuratury istnieją wyspecjalizowane jednostki do walki z przestępczością podatkową. W  Prokuraturze Krajowej działa Departament ds. Przestępczości Gospodarczej a na poziomie prokuratur okręgowych i rejonowych Wydział ds. przestępczości gospodarczej i finansowo-skarbowej. By skutecznie realizować odpowiedzialność władzy wykonawczej i zapobiegać nieudolności działań prokuratury, z którą mieliśmy do czynienia za czasów funkcjonowania poprzedniego modelu, Prokurator Generalny może wydawać obecnie zarządzenia, wytyczne i polecenia. Dzięki tym rozwiązaniom, które istnieją i z powodzeniem funkcjonują w wielu krajach UE (m.in. Niemczech, Francji, Austrii i Belgii) możliwe jest skuteczne zwalczanie przestępczości i  dbanie o poprawę bezpieczeństwa obywateli.

A obietnice, które złożyliście w czasie kampanii?

Obiecywaliśmy sprawiedliwe państwo i tu także słowa dotrzymaliśmy. 13 września 2016 r. rząd przyjął i skierował do Sejmu projekt ustawy, który pozwala na skuteczną walkę z wyłudzeniami VAT. Wyłudzenia te powodują gigantyczne szkody w budżecie państwa. Nasz projekt wprowadza nowe kategorie przestępstw: wystawianie fikcyjnych faktur VAT oraz ich podrabianie i przerabianie w celu użycia jako autentycznych. Jeżeli fałszywa faktura służąca do wyłudzenia zwrotu VAT dotyczyć będzie towarów lub usług o wartości przekraczającej 5 mln zł, albo jeżeli sprawca uczynił sobie z takich wyłudzeń stałe źródło dochodu, przestępstwo będzie zagrożone karą od 3 do 15 lat pozbawienia wolności. Taka wysokość grożących kar wykluczy możliwość zastosowania wobec sprawcy warunkowego zawieszenia wykonania kary. Natomiast przestępstwem zagrożonym karą od 5 do 25 lat pozbawienia wolności będzie fałszowanie faktur od kwoty 10 mln zł. Nowelizacja przewiduje również możliwość wymierzenia grzywny, orzeczonej obok kary pozbawienia wolności, w wysokości do 6 mln zł. Propozycje przewidują możliwość łagodniejszego potraktowania sprawcy, poprzez zastosowanie nadzwyczajnego złagodzenia kary, w wypadku ujawnienia przez niego wszystkich okoliczności przestępstwa oraz wskazania osób współdziałających, a w razie  zwrócenia korzyści majątkowej osiągniętej z przestępstwa – nawet odstąpienia od wymierzenia kary.

Wracając jeszcze do przedsiębiorców, w jaki sposób zamierzacie zadbać o odpowiednią konkurencję między przedsiębiorstwami?

Poprzez karanie i eliminowanie z rynku przedsiębiorców oszustów oraz pomoc tym rzetelnym w walce z nieuczciwą konkurencją. Żaden uczciwy przedsiębiorca nie zostanie skazany za niedopatrzenie czy niezamierzony błąd w fakturze VAT. Czyny określone w naszym projekcie są przestępstwami umyślnymi i dla poniesienia odpowiedzialności karnej konieczne jest ustalenie, że sprawca działał z zamiarem fałszowania faktury.

Kolejnym projektem, który chcemy wprowadzić w życie, a który utrudni życie oszustom, jest projekt dotyczący konfiskaty rozszerzonej. Współczesny świat stawia przed nami wiele wyzwań. I trudno sobie wyobrazić walkę ze zorganizowaną przestępczością bez zastosowania tego środka, czyli konfiskaty rozszerzonej. Dyskutowaliśmy o niej ostatnio na zorganizowanej przez resort sprawiedliwości międzynarodowej konferencji. Zapoznaliśmy się z zagranicznymi rozwiązaniami prawnymi,  które gwarantują skuteczne zwalczanie wielkich oszustw i afer gospodarczych.

Przepisy o konfiskacie rozszerzonej mogły funkcjonować od dawna. Należy przypomnieć, że kiedy minister Zbigniew Ziobro po raz pierwszy sprawował funkcję Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego, zakończył swoje urzędowanie dużą konferencją na temat konieczności wprowadzenia w Polsce konfiskaty rozszerzonej. Niestety, następcy nie uznali za stosowne kontynuowania tych prac. Wtedy zaledwie w kilku państwach stosowano konfiskatę rozszerzoną. Dziś jest to standard w krajach Unii Europejskiej. Po latach zaniechań w końcu państwo polskie odzyskuje sterowność. Nie stać nas na utratę ani złotówki. Nasz projekt dotyczący konfiskaty rozszerzonej jest jedną z najważniejszych ustaw, nad którym obecnie pracujemy. Jesteśmy już na finalnym etapie prac. Przygotowane przez nas zmiany umożliwią zabieranie majątków pochodzących z przestępstwa, pozwolą skutecznie walczyć ze zorganizowaną przestępczością oraz dostosują polskie prawo do współczesnych standardów.

 Część przedsiębiorców obawia się jednak, że z powodu tych przepisów mogą stracić swoje firmy, bo ich pracownicy, o czym nie będą wiedzieć, wystawią kilka sfałszowanych faktur. 

Zgodnie z proponowanymi regulacjami, przepadek przedsiębiorstwa nie orzekałoby się, jeżeli byłoby to niewspółmierne do wagi popełnionego przestępstwa lub stopnia zawinienia. Nie będzie więc tak, że np. nieuczciwy handlowiec czy księgowy wystawiający kilka firmowych ale pustych faktur doprowadzi do zabezpieczenia przez prokuraturę całej firmy. Żeby brać w ogóle pod uwagę konfiskatę majątku pochodzącego z przestępstwa, jego sprawca musi odnieść z niego korzyść o znacznej wartości, a więc powyżej 200 tysięcy złotych. Poza tym właścicielowi przedsiębiorstwa – wedle projektowanych przepisów - należy wcześniej wykazać co najmniej niezachowanie ostrożności w nadzorze nad przedsiębiorstwem i możliwość przewidzenia, że zostanie ono wykorzystane do celów przestępczych. To z kolei oznacza, że jeżeli właściciel rzeczywiście nie wiedział i nie mógł wiedzieć, że jego pracownik to oszust, nie poniesie za to odpowiedzialności i nie straci swojej firmy.

W jaki sposób można orzec przepadek firmy?

Aby orzec przepadek firmy musi bowiem dojść do zaniechania. To znaczy do sytuacji, w której właściciel przedsiębiorstwa dobrze wiedział albo mógł się domyślać, że firma służy do popełnienia przestępstwa. Jeśli więc firma uczestniczyła w karuzeli VAT, ale nie była tego świadoma, to nie może być brana pod uwagę jako potencjalny cel przepadku.

Przepadek przedsiębiorstwa ograniczony został w projekcie wyłącznie do firm będących własnością osób fizycznych. Rozwiązanie takie jest konsekwencją przeprowadzonych konsultacji. W ich trakcie wskazywano między innymi na trudności związane z zastosowaniem instrumentów prawa karnego, opierających się na indywidualnym zawinieniu konkretnej osoby, wobec podmiotów zbiorowych, w których proces decyzyjny jest rozproszony lub ośrodek decyzyjny nie pokrywa się ze strukturą właścicielską (np. decyzje podejmuje zarząd, a nie udziałowcy spółki z o.o.). 

Ważnym elementem projektu jest zastosowanie przy przepadku mienia zasady przeniesienia ciężaru dowodu. W sprawach związanych ze zorganizowaną przestępczością na sprawcy przestępstwa ciążył będzie obowiązek udowodnienia, że posiadany przez niego majątek został nabyty legalnie. Mienie, którego pochodzenie z legalnych źródeł nie zostanie wykazane, będzie podlegało przepadkowi.

Niektórzy eksperci wskazują na niebezpieczeństwo, że zajęta przez państwo firma po prostu upadnie i pracę stracą zatrudnieni tam niewinni ludzie, którzy nie mieli pojęcia o oszustwach swoich szefów.

Wręcz przeciwnie - w proponowanych przez resort sprawiedliwości rozwiązaniach państwowy zarząd nad odebraną przestępcom firmą pozwoli jej przetrwać i uregulować zobowiązania, a w wyjątkowych sytuacjach nawet zaciągać nowe, jeśli jest to korzystne dla firmy. Zarządca będzie wypłacać pensje pracownikom i dochodzić wierzytelności od dłużników. Takie rozwiązanie jest korzystne dla skarbu państwa, który – jeśli taka będzie decyzja sądu – przejmie przedsiębiorstwo. Jest również korzystne dla przedsiębiorstwa, umożliwia bowiem kontynuację jego działalności. Dotychczas niemal zawsze zajęcie majątku kończyło się upadłością nawet najbardziej prężnie działających przedsiębiorstw. Zajęcie kont bankowych łączyło się bowiem z natychmiastową utratą płynności finansowej. Nasz projekt to zmienia.

Celem proponowanych rozwiązań jest wzmocnienie narzędzi prawnych, które służą pozbawianiu korzyści materialnych sprawców najpoważniejszych przestępstw, popełnianych zwłaszcza w zorganizowanych grupach przestępczych. Korzyści te często stanowią bazę ekonomiczną dla dalszej aktywności kryminalnej sprawców. Dlatego skuteczne stosowanie przepadku mienia pochodzącego z przestępstw może być w walce z przestępczością zorganizowaną narzędziem lepszym niż nawet długoletnia kara pozbawienia wolności.

W interesie społecznym leży też to, by odpowiedzialność sprawców poważnych przestępstw gospodarczych czy skarbowych nie ograniczała się do odbycia kary więzienia, lecz by nie mogli oni również korzystać z nielegalnie zdobytego majątku. Chodzi przy tym o odbieranie majątków gangsterom i przestępcom działającym na wielką skalę. O poważne przestępstwa, a nie o karanie za to, że ktoś wysłał po terminie zeznanie podatkowe do urzędu skarbowego.

Nie zamierzamy jednak na tym poprzestać. To tylko niektóre z wielu istotnych projektów, nad którymi pracujemy. Będziemy dalej podejmować działania, by wymiar sprawiedliwości w Polsce funkcjonował sprawnie i szybko. Planowane reformy i te wprowadzane w życie są między innymi po to, by chronić biznes przed łamiącą prawo konkurencją. Mają także zagwarantować uczciwość panujących w nim reguł i zwiększyć zaufanie do państwa.

Bardzo dziękuję za rozmowę