Firma Microsoft stworzyła na Twitterze internetowego bota, który miał udawać zachowania człowieka. Jak się okazało, bot przeklinał, był rasistowski i... popierał Hitlera. Teraz firma przeprasza za ten eksperyment. 

„Zamierzamy przywrócić program do sieci, kiedy będziemy w stanie przewidzieć jego złe intencje” – głosi oświadczenie wydane przez Microsoft. Firma odniosła się do internetowego bota, który miał rozmawiać z użytkownikami sieci. Okazało się, że m.in. przeklinał i wygłaszał rasistowskie poglądy.

„Przepraszamy za niezamierzone i obraźliwe wiadomości” - napisała w oświadczeniu firma Microsoft. Komputerowy gigant tłumaczył się za swojego bota o nazwie Tay. Bot to program mający za zadanie udawać aktywność zwykłego użytkownika sieci.

Na jednym z portali społecznościowych rozmawiał z internautami. Okazało się, że program wygłasza treści rasistowskie, a nawet popiera ludobójstwo. Publikował też m.in. zdania popierające Adolfa Hitlera. Tay został po niecałych 24 godzinach zdezaktywowany.

„Zamierzamy przywrócić program do sieci, kiedy będziemy w stanie przewidywać jego złe intencje, które są sprzeczne z naszymi zasadami i wartościami” - napisał Microsoft.

daug/tvp.info/BBC