Telewizja Polska wydała oświadczenie w sprawie udziału Mikołaja „Jaoka” Janusza w niedawnych zajściach przed siedzibą TVP Info w Warszawie.

W oświadczeniu tym czytamy: "Mikołaj Janusz, performer i dokumentalista, znany z prześmiewczych materiałów zamieszczanych w sieci, uczestniczył w proteście przed TVP aby zarejestrować materiał do swojego, internetowego programu".

Programem tym jest satyryczny kanał Pyta.pl. Ponieważ jednak niedawno Mikołaj Janusz został nieetatowym reporterem programu "W tyle wizji", niektórzy uznali go za przedstawiciela Telewizji Polskiej, lub nawet wysłanego przez nią prowokatora. Publiczny nadawca kategorycznie odrzuca takie podejrzenia.

Zacytujmy tu dalej oświadczenie TVP dotyczące „Jaoka”:

"Nie był tam wysłany przez Telewizyjną Agencję Informacyjną i nie reprezentował TVP... Protestujący bardzo szybko go rozpoznali i zareagowali agresją na jego obecność. W wyniku przepychanki do jakiej doszło, Pan Janusz został poturbowany i zraniony, co zgłosił do właściwych organów".

Można więc powiedzieć, że Mikołaj Janusz to kolejna (oprócz Magdaleny Ogórek) ofiara skandalicznych wydarzeń przed siedzibą TVP. Sam zresztą twierdzi, że został uderzony, a jako dowód pokazuje w Internecie zdjęcia swoich zadrapań. Przebranie, które na sobie nałożył, miało go z jednej strony uchronić przed tego typu nieprzyjemnościami, a z drugiej, umożliwić nagrywanie materiałów dla kanału Pyta.pl.

Erł/TVP Info, Fronda.pl