Jak możemy przeczytać na Onecie, polskie wojsko ma na razie nie planować wysłania do Afganistanu Kabulu samolotu i żołnierzy mających zabezpieczyć ewakuację polskich obywateli oraz afgańskich współpracowników. Jak się okazuje sytuacja wygląda zgoła inaczej, a informacje te zdementował szef MON Mariusz Błaszczak.
- MON szybko zareagował na sytuację w Afganistanie. Wszyscy współpracujący z Polską, którzy wtedy byli zainteresowani wyjazdem, zostali ewakuowani już w czerwcu. Zobowiązałem Dowódcę Operacyjnego do ewakuacji osób pozostających wciąż w Afganistanie. Decyzją Premiera odbywa się to wspólnie z MSZ – napisał minister Błaszczak na Twitterze.
MON szybko zareagował na sytuację w Afganistanie. Wszyscy współpracujący z 🇵🇱, którzy wtedy byli zainteresowani wyjazdem, zostali ewakuowani już w czerwcu. Zobowiązałem Dowódcę Operacyjnego do ewakuacji osób pozostających wciąż w 🇦🇫. Decyzją Premiera odbywa się to wspólnie z MSZ.
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) August 16, 2021
Wielu innym staramy się pomóc w miarę możliwości logistycznych i w konsultacji z sojusznikami. Od 2014 r. Polska nie ma w Kabulu ambasady.2/2
— Marcin Przydacz (@marcin_przydacz) August 16, 2021
mp/onet/twitter