Jak poinformował na antenie Radia Zet minister w Kancelarii Prezydenta Andrzej Dera, prezydent Andrzej Duda zapoznał się z opinią Komisji Europejskiej na temat stanu praworządności w Polsce. Polityk zaznaczył jednocześnie, że nie zna treści tego dokumentu.

Krytyczną wobec naszego kraju opinię KE przyjęła w środę, 1 czerwca. Dokument nie został jednak opublikowany i trafił jedynie ręce polskiego rządu. Wcześniej  wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans odbył telefoniczną rozmowę z premier Beatą Szydło. Według ustaleń RMF FM, Timmermans miał zapewnić szefową rządu, że opinia dotycząca praworządności w Polsce będzie negatywna, ale poufna. Ponadto wiceprzewodniczący KE miał powiedzieć premier, że opinia nie rozpocznie kolejnego etapu procedury, a będzie jedynie elementem prowadzonego dialogu.

W ocenie rzecznika rządu Rafała Bochenka, spór wokół TK powinien zostać wygaszony w polskim parlamencie. – Żadne rekomendacje zewnętrzne nie przyczynią się do zakończenia tematu Trybunału. Partie, również te opozycje, powinny to zrozumieć, wyzbyć się swoich awersji i przystąpić do zespołów, które już pracują w Sejmie – mówił w środę Bochenek. – Szczególnie zachęcam do tego polityków PO i .Nowoczesnej – dodał. 

Rzecznik rządu krytykował na antenie TV Republika postępowanie prezesa TK prof. Andrzeja Rzeplińskiego. – To bardzo przykre, że decyzja jednej osoby tak naprawdę kształtuje funkcjonowanie bardzo ważnej instytucji w całym systemie demokratycznym w Polsce, jakim jest Trybunał Konstytucyjny – oświadczył. W jego ocenie, "prezes TK stawia się ponad poziom suwerena, czyli narodu, który za pośrednictwem swoich przedstawicieli sprawuje władzę w parlamencie". Bochenek zaapelował również do prof. Andrzeja Rzeplińskiego, aby wrócił na drogę prawa i zaczął je stosować. 

JJ/Telewizja Republika