- Trzeba natomiast zdawać sobie sprawę z tego, jak wiele wysiłku musimy jeszcze włożyć w to, aby nasza armia mogła sprostać niebezpieczeństwom, jakie w obecnej sytuacji geopolitycznej grożą Polsce. - mówi szef MSZ Antoni Macierewicz w wywiadzie dla portalu polska-zbrojna.pl

Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz ocenił kondycję sił zbrojnych po pierwszych tygodniach swojego urzędowania.

- Taka ocena została wstępnie przedstawiona podczas dwóch kolejnych posiedzeń sejmowej Komisji Obrony Narodowej. Zaopatrzenie armii, związane bezpośrednio z jej działaniami na polu walki, niestety nie wygląda najlepiej. Dotyczy to również sytemu dowodzenia, który wymaga korekt. Nie należy jednak przesadzać z krytycznym spojrzeniem. Trzeba natomiast zdawać sobie sprawę z tego, jak wiele wysiłku musimy jeszcze włożyć w to, aby nasza armia mogła sprostać niebezpieczeństwom, jakie w obecnej sytuacji geopolitycznej grożą Polsce. - mówił szef MSZ.

Odniósł się także do zmian planowanych przez swój resort

- Uprościć i ujednolicić system dowodzenia. Chcemy też zmienić system zaopatrzenia armii. A także – i to już w ciągu najbliższego roku – stworzyć trzy brygady obrony terytorialnej na naszej wschodniej granicy, wraz z jednoczesnym przesunięciem w tym kierunku już istniejących sił zbrojnych. Nie chcemy, aby wojsko było skupione na zachodniej granicy, niemal jak w 1989 roku. - mówił.

-Naszym atutem są żołnierze, jest nim też determinacja kadry oficerskiej. Ale to nie wszystko. Ogromny potencjał widzę w polskiej młodzieży przepełnionej patriotycznym zapałem. Istnieją klasy mundurowe. Wiele osób odbyło też podstawowe szkolenie wojskowe. - dodał.

- Nie ma powodu, żebyśmy tkwili w sytuacji, w której się mówi, że nic nie można zrobić. Mamy wszystko, by Polska – wraz z sojusznikami, ale też dzięki własnemu wysiłkowi – mogła się obronić przed zagrożeniami. - uważa szef MON.

Pytany o to, co czeka armię w 2016 roku, odpowiada:

- Nie lubię zapowiadać tego, co zrobimy. Wolę pokazywać to, co już zostało zrobione. Mogę powiedzieć zatem, jakie plany zostały już wprowadzone w życie w ciągu tego krótkiego okresu [za czasu rządu Beaty Szydło – red.]. - zaznacza Antoni Macierewicz.

- Już rozpoczęto prace związane z powstaniem trzech brygad obrony terytorialnej na wschodniej granicy, które będą immanentną częścią armii, czyli staną się piątym rodzajem sił zbrojnych. Zostały podjęte prace związane z kupieniem sytemu bezpośredniej obrony przeciwlotniczej wojsk Poprad. Przeprowadziliśmy też z Amerykanami rozmowy dotyczące sytemu obrony przeciwrakietowej Wisła. - podkreśla.

- Są już pozytywne reakcje sojuszników na nasze stanowisko w kwestii stałej obecności sił sojuszniczych na terenie Polski. I to nie tylko baz materiałowych, ale też oddziałów wojsk - dodaje szef MON.

Na pytanie o priorytety w modernizacji sił zbrojnych, mówi:

- Są one związane z możliwościami naszych wojsk. Należy przezbroić je tak, by były zdolne przeciwstawić się potencjalnym zagrożeniom natychmiast, nie czekając na wyposażenie w najnowocześniejsze środki obrony, których być może będziemy mogli użyć dopiero za dwa, trzy lata. Polska armia musi być przygotowana na niebezpieczeństwo, nawet gdyby pojawiło się ono w tym roku. - zauważa.

Antoni Macierewicz odniósł się także do kwestii braku zwiększenia nakładów na obronę powyżej założonych 2 % PKB. Pytany czy "zwiększenie liczebności sił zbrojnych, modernizację techniczną i tworzenie obrony terytorialnej uda się zrealizować", odpowiada.

- W tym momencie wydaje się, że bez problemu. Te sprawy są analizowane na bieżąco. -podkreśla.

Minister Obrony Narodowej ocenił również zmiany na Ukrainie w kontekście bezpieczeństwa Polski.

- Jestem pod dużym wrażeniem wysiłku, jaki państwo ukraińskie, jego ministerstwo obrony i wojsko wykonały od czasu rozpoczęcia agresji rosyjskiej. Niewątpliwie nastąpiła tam wielka mobilizacja, nie tylko patriotyczna, emocjonalna, ale też organizacyjna i polityczna. - mówi.

- Ukraińcy podjęli działania, które stwarzają możliwość rzeczywistej, głębokiej zmiany kraju. Doszło do reformy armii i równoległego utworzenia Gwardii Narodowej, wspólnie z wojskiem uczestniczącej w działaniach militarnych. - dodaje.

- Polska nigdy nie pogodzi się z sytuacją, w której jedno państwo w Europie rości sobie prawo do okupowania terytorium innego - podkreśla szef MON.

- Wydarzenia mające miejsce na wschodzie Ukrainy są największym zagrożeniem dla pokoju w Europie. - zaznacza.

- Ukraina jest naszym strategicznym partnerem na Wschodzie, ale istnieją też trudne kwestie, takie jak rzeź wołyńska. W żadnym wypadku nie zamierzamy o tym zapominać. Szansą na nowe podejście w tej sprawie jest to, że naród ukraiński będzie zmieniał swoją pamięć historyczną, ucząc się o przeszłości, której wcześniej nie znał. Polska natomiast pamięta o swoich męczennikach i nigdy o nich nie zapomni.- nie ukrywa minister obrony narodowej.

- Chcę, żebyście mieli świadomość, że nie tylko jesteście dla młodzieży symbolem gotowości do poświęcenia życia, ale także pokazujecie jej drogę własnej kariery, rozwoju i marzeń. To, co miałem okazję dotychczas zobaczyć, pokazało mi, że jesteście żołnierzami marzeń polskich dziewcząt i chłopców. Za to Wam dziękuję i życzę wspólnej, dobrej pracy w nowym roku. - mówi szef MON do żołnierzy i pracowników wojska w swym przesłaniu na początku roku 2016.

kz/polska-zbrojna.pl