– Wprowadzamy przepisy, które są zgodne z prawem UE, a jednocześnie uniemożliwiają wykorzystywanie różnych kruczków prawnych – powiedział w programie „Gość poranka” w TVP Info minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel, odnosząc się do projektu ustawy ws. obrotu ziemią. – Nie będzie spekulacji, ziemia rolna ma być uprawiana przez rolników i ma służyć produkcji żywności – podkreślił.

Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz ocenił we wtorek w radiowej Jedynce, że projekt ustawy o obrocie ziemią, nad którym pracuje Sejm, jest szkodliwy dla polskiego rolnictwa. Jego zdaniem ustawa blokuje sprzedaż i możliwość rozwoju gospodarstw rodzinnych, ingeruje też w prawo dziedziczenia. Ne tę krytykę odpowiedział w TVP Info min. Krzysztof Jurgiel. 

– Kosiniak Kamysz wprowadzać próbuje słuchaczy i rolników w błąd – podkreślił, wyjaśniając, że ograniczenia w dziedziczeniu nie dotyczą osób bliskich, czyli dziedziczenia ustawowego. – Mówimy o dziedziczeniu poprzez zapis. Jeśli pan jest Amerykaninem, a ja panu zapisuję notarialnie spadek w wysokości powiedzmy 100 hektarów, to po (mojej) śmierci formalnie staje się pan właścicielem i wtedy ANR ma prawo odkupu tej nieruchomości, tak aby zabezpieczyć polską ziemię – mówił minister, wyjaśniając prowadzącemu program Adrianowi Klarenbachowi rozwiązania zawarte w projekcie ustawy.

– Nie ma mowy o żadnym wywłaszczeniu, są tylko procedury zabezpieczające przed niewłaściwym zagospodarowaniem tej ziemi i – po drugie – przed wykupem ziemi przez osoby, które zajmują się spekulacją albo są osobami zagranicznymi – tłumaczył minister. – To są te elementy, które musieliśmy wprowadzić. PSL albo nie rozumie, co to znaczy dziedziczenie ustawowe, a co dziedziczenie przez zapis, albo chce wprowadzać opinię publiczną w błąd – oceniał. 

– My wprowadzamy takie przepisy, które są zgodne z prawem UE, a jednocześnie uniemożliwiają wykorzystywanie różnych kruczków prawnych wynikających z Kodeksu cywilnego i uniemożliwiają nabywanie ziemi spekulantom – dodał minister.

– Nie będzie spekulacji. Ziemia rolna ma być uprawiana przez rolników i ma służyć produkcji żywności – mówił gość TVP Info. 

Zapytany o wpływ nowych rozwiązań na ceny ziemi powiedział, że „jeśli weźmiemy pod uwagę to, że na tym etapie wstrzymujemy na pięć lat sprzedaż ziemi państwowej, to w mojej ocenie wartość ziemi wzrośnie”. – Ziemia staje się towarem deficytowym – dodał. 

wbw/TVP Info