„To jest HIT !!” - zapowiadał wczoraj na twitterze Marcin Kierwiński z PO. Niestety dla posła – znowu mu nie wyszło. Afera o rzekomym produkowaniu przez Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii różańców przez spółkę zależną okazała się zwykłą bujdą.
„To jest HIT‼️ Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii przez spółkę zależną produkuje RÓŻAŃCE. A w rozliczeniu zamiast zapłaty dostaje reklamę w Naszym Dzienniku. Tak wyprowadza się publiczne pieniądze‼️”
- pisał wczoraj Kierwiński załączając dokument. Dziś ministerstwo odpowiedziało jasno:
„Resort nie zlecał żadnej produkcji spółce "Zakład Tworzyw Sztucznych Artgos S.A." i nie decyduje, w których mediach spółka się reklamuje oraz w jaki sposób się z nimi rozlicza”.
W komunikacie można przeczytać:
„W nawiązaniu do informacji, jakoby Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii zleciło produkcję różańców w zamian za reklamę w mediach informujemy, że to nieprawda”.
Resort jasno podkreślał, że „[…] ie zlecał żadnej produkcji spółce "Zakład Tworzyw Sztucznych Artgos S.A.".
Dodano również:
„W strukturze właścicielskiej spółki Skarb Państwa posiada znikomy udział kapitałowy w wysokości 1,58 %. Tym samym resort nie ma wpływu na działalność biznesową firmy. Kreuje ją zarząd spółki”.
WYJAŚNIAMY @MPiT_GOV_PL nie zlecał produkcji i nie decyduje, w których mediach firma się reklamuje. Wobec znikomego udziału kapitałowego SP (1,58%) w strukturze właścicielskiej spółki Artgos S.A., resort nie ma wpływu na jej działalność biznesową kreowaną wyłącznie przez zarząd https://t.co/SgDANGUJFh
— Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii (@MPiT_GOV_PL) 29 maja 2018
To jest HIT‼️ Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii przez spółkę zależną produkuje RÓŻAŃCE. A w rozliczeniu zamiast zapłaty dostaje reklamę w Naszym Dzienniku. Tak wyprowadza się publiczne pieniądze‼️ pic.twitter.com/8KCDNvgU0O
— Marcin Kierwiński (@MKierwinski) 28 maja 2018
dam/PAP,Fronda.pl