Już w najbliższą niedzielę zadecydujemy o tym, w jakim kierunku pójdzie dalej Polska. Premier Mateusz Morawiecki dziś rano w rozmowie z Polskim Radiem podkreślił, że decydująca okazać się może każda setka głosów.

Szef polskiego rządu podkreślił:

Podchodzimy do tych wyborów z ogromną pokorą, bo dopóki PKW nie ogłosi wyników, nic nie jest rozstrzygnięte; każdy tysiąc, setka głosów może zadecydować o tym, czy mamy większość, trzeba się mobilizować”.

W rozmowie Morawiecki zgodził się, że rzeczywiście frekwencja w niedzielnych wyborach będzie najpewniej najwyższa od 30 lat. Przypomniał też, że już w wyborach samorządowych frekwencja była najwyższa w porównaniu do wszystkich wyborów parlamentarnych przed nimi, co pokazuje jego zdaniem temperaturę sporu.

Najbliższe wybory, podkreślił premier, mają zasadnicze znaczenie, ponieważ chodzi o wybór drogi, jaka stoi przed Polską. Zjednoczona Prawica, jak zaznaczył Mateusz Morawiecki, stara się:

[…] bardzo wyraźnie mobilizować, prosić wszystkich wyborców o głos, namawiać przede wszystkim do tego, żeby porównać, jak żyło się cztery lata temu a jak żyje się dzisiaj”.

dam/PAP,Fronda.pl