"W debacie publicznej zaczynają się pojawiać głosy nt. słuszności obniżenia wieku emerytalnego. Dziwię się sugestiom niektórych byłych członków mojego rządu, którzy przecież uczestniczyli we wprowadzeniu tej zmiany" - rozpoczyna swój wpis w mediach społecznościowych nt. emerytur była premier Beata Szydło.

"Chciałabym przypomnieć, że była to decyzja wynikająca z woli większości Polaków. Była to zarazem jedna z głównych deklaracji programowych PiS"-przypomina polityk. 

Już podczas debaty w 2012 roku nad forsowanym przez koalicję PO-PSL projektem ustawy podwyższającej wiek emerytalny, Prezes PiS Jarosław Kaczyński deklarował zdecydowany sprzeciw.


„Skierujemy reformę do Trybunału Konstytucyjnego i będziemy stosować wszelkie inne możliwe metody, żeby doprowadzić do zmiany tej sytuacji” - mówił w 2012 roku Prezes J. Kaczyński. W październiku 2014 roku Prezes J. Kaczyński zapowiedział złożenie ustawy obniżającej wiek emerytalny: „Nie ma kwestii społecznej, która by bardziej poruszała ludzi i która by tak ludzi jednoczyła '(...) Gdziekolwiek jesteśmy i jakiekolwiek to jest spotkanie, to się o tym mówi natychmiast, wybuchają brawa i żądania zmiany są jednoznaczne. Wynika to także z wszelkiego rodzaju badań.' - mówił Jarosław Kaczyński"- czytamy we wpisie.

"Obniżenie wieku emerytalnego było jednym z głównych punktów programu wyborczego Andrzeja Dudy oraz PiS w 2015 roku. Szybka realizacja tej obietnicy po objęciu władzy, z inicjatywy prezydenta Andrzeja Dudy, spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem wśród Polaków. Nie ma żadnych powodów, by teraz negować słuszność decyzji o obniżeniu wieku emerytalnego. Jestem dumna, że jako premier mogłam pomóc w spełnieniu oczekiwań Polaków"-podsumowała Beata Szydło.

 

yenn/Tysol.pl