Wczoraj w programie "Salon dziennikarski" w TVP Info goście, oprócz dyskusji na codzienne tematy, pomodlili się w studiu. Jeden z gości, ks. Henryk Zieliński, redaktor naczelny tygodnika "Idziemy", pobłogosławił koszyk wielkanocny, a prowadzący i goście odmówili krótką modlitwę. 

Portale takie jak natemat.pl czy OKO.press nie mogły sobie darować takiej "zniewagi". 

"Michał Karnowski: „Który stworzył niebo i ziemię". Ks. Zieliński: „Panie Jezu Chryste, życie i zmartwychwstanie nasze, pobłogosław te jajka...". Magdalena Ogórek: „Amen". Msza święta? Nie, to ostatni odcinek "Salonu dziennikarskiego" w TVP"- pisze OKO.press. 

"Na koniec ks. Zieliński dodał tajemniczo, żeby "Polaków przy wielkanocnym stole jednoczyło to, co dla nich i chrześcijan jest najważniejsze". Nie sprecyzował jednak o co chodziło. Wydarzenie nie umknęło opinii publicznej"- wtóruje naTemat. 

Tą "opinią publiczną" są anonimowi użytkownicy Twittera, komentujący, że "na naszych oczach powstaje Trwam+" lub że w modlitwie dziennikarzy na wizji "nie ma Boga", jest jedynie "ostentacja wiary dla pokazu samej wiary". 

A może gdyby w każdej stacji telewizyjnej prowadzący i goście modlili się przed programami publicystycznymi, wzrósłby poziom debaty publicznej? Ocenę pozostawiamy czytelnikom.

yenn/Fronda.pl