Wojskowi specjaliści przebadali teren, na którym kilkadziesiąt metrów pod ziemią ma znajnować się legendarny "Złoty Pociąg". Tajny raport został wręczony ministrowi obrony narodowej.
Szef MON otrzymał raport, w którym wojskowi eksperci podsumowali rekonesans miejsca, gdzie ma być ukryty "Złoty Pociąg".
Jednak Tomasz Siemoniak nie ujawnia mediom, co zawiera dokument.
W rozmowie z Tvp Info minister obrony narodowej przekazał, że wojsko będzie współpracować w czasie prac archeologicznych.
– Wojsko nie szuka skarbów, tylko stara się, aby różne znaleziska z przeszłości nie zagrażały ludziom – powiedział Siemoniak.
Jak oświadczył, jest zbyt wcześnie by rozpocząć wykopaliska, bo teren jest „zaniedbany, zaśmiecony pniami, różnymi elementami”.
– Nie można tam wejść z urządzeniami – tłumaczył.
Według niego, prace musi najpierw wykonać zarządca terenu, czyli PKP oraz władze wojewódzkie i samorządowe.
Na początku września w poszukiwania "Złotego Pociągu" zaangażowało się wojsko.
KZ/Niezalezna.pl/Se.pl