Rzecznik resortu obrony Bartłomiej Misiewicz zapowiedział, że jeszcze w tym tygodniu odpowiedni wniosek zostanie wysłany do prokuratury.

Bartłomiej Misiewicz tłumaczył dziennikarzom, że pułkownik rezerwy Adam Mazguła publicznie pochwalał przestępstwo, jakim było wprowadzenie stanu wojennego. Rzecznik MON zaznaczył, że nie ma zgody na tego typu wypowiedzi i dlatego wniosek do prokuratury zostanie wysłany w najbliższym czasie. "Jest na ukończeniu, powinien zostać wysłany do śledczych w tym tygodniu" - powiedział Misiewicz.

Pułkownik rezerwy Adam Mazguła, występując w ubiegłym tygodniu na wiecu przeciwko ustawie dezubekizacyjnej nawiązał między innymi do stanu wojennego. Mówiąc o tym były wojskowy stwierdził, że w 81 roku były bijatyki i ścieżki zdrowia, ale w większości przypadków ówczesna władza jednak dochowywała kultury. Dodał też, że w czasie stanu wojennego był już oficerem i nie pamięta, żeby na ulicach działy się dziwne rzeczy czy jakieś szczególne prześladowania.

dam/IAR