Dariusz Przywieczerski, który został skazany w związku z aferą FOZZ, znajduje się w cel jednego z warszawskich aresztów. Przebywa pod specjalnym nadzorem, a wszystko co robi, jest monitorowane całą dobę, aby zapewnić mu bezpieczeństwo – informuje rzeczniczka dyrektora generalnego Służby Więziennej, ppłk Elżbieta Krakowska.

Śledzony jest każdy ruch Przywieczerskiego. Chodzi o to, aby nikt nie zrobił mu krzywdy ani on sam nie targnął się na swoje życie. „Mózg afery FOZZ” ma już 72 lata. Obecnie trwa „diagnostyka skazanego zarówno lekarska, psychologiczna, jak i osobopoznawcza”. Na wybranie odpowiedniego zakładu karnego dla Przywieczerskiego komisja penitencjarna ma dwa tygodnie.

Przywieczerski skazany został na 3,5 roku więzienia przez Sąd Okręgowy w Warszawie w marcu 2005 roku w związku z wyprowadzeniem z FOZZ 1,5 miliona dolarów. Zanim decyzja sądu pierwszej instancji zapadła, Przywieczerski zniknął i wydano za nim list gończy.

Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro informował w sobotę, że Skarb Państwa w związku z aferą mógł stracić „od dwóch do nawet ośmiu miliardów dolarów”.

dam/PAP,Fronda.pl