To już pewne- Polska i USA będą współgospodarzami szczytu poświęconego budowaniu pokoju i bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie. Ministerstwo Spraw Zagranicznych potwierdziło tę informację. 

Spotkanie odbędzie się w Warszawie w dniach 13-14 lutego b.r., a do udziału zaproszono państwa z całego świata. 

Amerykański sekretarz stanu, Mike Pompeo poinformował o wydarzeniu w wywiadzie dla telewizji Fox News. Jak podkreślił polityk  spotkanie ma "skupić się na stabilności Bliskiego Wschodu, zapewnieniu pokoju, wolności i bezpieczeństwa w regionie". Ma też zawierać "ważny element, który ma zapewnić, że Iran nie będzie miał destabilizującego wpływu".

 "Zwiększenie bezpieczeństwa i stabilności na Bliskim Wschodzie leży w żywotnym interesie całej wspólnoty międzynarodowej. Państwa uczestniczące w spotkaniu będą miały sposobność podzielenia się swoimi ocenami oraz przedstawienia propozycji na temat przyszłości regionu. W trakcie spotkania będą miały miejsce dyskusje na temat kwestii kluczowych dla stabilności Bliskiego Wschodu dotyczących m.in. terroryzmu i ekstremizmu, rozwoju i proliferacji pocisków rakietowych, bezpieczeństwa handlu morskiego oraz bezpieczeństwa energetycznego, a także zagrożeń wynikających z działalności różnych aktorów i grup interesów w regionie"- podało w komunikacie polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Tym samym resort potwierdził informację. 

Jak napisano w oświadczeniu, społeczność międzynarodowa podziela obawy wynikające z zagrożeń dla pokoju na Bliskim Wschodzie. 

"Spotkanie ministerialne będzie zatem okazją do dialogu na ten temat i budowania konsensusu wokół konieczności wzmocnienia architektury bezpieczeństwa oraz zwiększania stabilności. Spotkanie ministerialne, które wspólnie organizujemy, jest również wyrazem strategicznego partnerstwa między Stanami Zjednoczonymi i Polską, służącego realizacji wspólnych interesów w obszarze promocji międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa"- czytamy w komunikacie MSZ.

yenn/msz.gov.pl, Fronda.pl