Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa na Telegramie skomentowała podpisanie przez prezydenta Andrzeja Dudę nowelizacji Kodeksu postępowania administracyjnego.

Podpisanie przez prezydenta noweli wywołało ogromny kryzys w stosunkach polsko-izraelskich. MSZ Izraela Jair Lapid zdecydował o obniżeniu rangi przedstawicielstwa dyplomatycznego Izraela w Polsce. Ponadto poradził polskiemu ambasadorowi w Tel Avivie, aby ten po urlopie nie wracał do pracy w placówce.

Swój "głęboki żal" związany z podpisaniem ustawy wyraził już sekretarz stanu USA Anthony Blinken.

Swoje trzy grosze do sprawy dorzuciła Zacharowa. Napisała na Telegramie, że Polska "nie chroni pamięci ani o ofiarach, ani o wyzwolicielach". Zarzuciła też Polsce „rozpętanie wojny z pomnikami wyzwolicieli” spod okupacji hitlerowskiej podczas II wojny światowej.

Kontynuując wątek wyzwolicieli, Zacharowa zarzuciła Polsce "obłudę" w sprawie konkursu dotyczącego ekspozycji w Muzeum-Miejscu Pamięci na terenie byłego niemieckiego obozu zagłady w Sobiborze.

Jej zdaniem Polska celowo przeciągała rozmowy w sprawie konkursu. Ponadto wskazała, że Międzynarodowy Komitet Sterujący odkładał w czasie dyskuję nad udziałem Rosji w przedsięwzięciu.

Oświadczyła także, że koncepcja ekspozycji zaproponowana przez stronę polską nie zakładała wymieniania nazwiska Aleksandra Peczerskiego, oficera Armii Czerwonej, który był przywódcą powstania w Sobiborze.

Obecnie w Sobiborze trwa ostatni etap budowy Muzeum Pamięci. Budowa zakończy się w 2022 roku.

jkg/biełsat