Brytyjscy więźniowie wyznający islam tworzą gangi i zmuszają innych do przechodzenia na islam lub płacenia haraczu – donosi rządowa komisja.

Proceder odkryto w czterech brytyjskich więzieniach, w tym w nowoczesnym zakładzie karnym Belmarsh w Londynie, gdzie przebywają terroryści odsiadujący najdłuższe wyroki. Zdaniem rządowych ekspertów muzułmanie nakładają na współwięźniów dżizję, czyli uznany przez prawo szariatu podatek płacony przez niewiernych.

Historycznie dżizję płacili chrześcijanie i Żydzi w krajach islamu w zamian za zapewnienie sobie bezpieczeństwa przez muzułmańską władzę. Niestosowana już nigdzie od połowy XIX wieku, dżizja powróciła w Państwie Islamskim w Syrii i Iraku oraz – jak twierdzą eksperci – w brytyjskich więzieniach.
Dżizja jest płacona w papierosach, narkotykach, żywności, a nawet kartach telefonicznych. Zdarzało się też, że więźniowie musieli zlecać rodzinom dokonanie przelewów pieniężnych na wskazane konta.
Muzułmanie stanowią ponad 10 proc. więźniów w Wielkiej Brytanii, chociaż w skali kraju muzułmanów jest 5 proc.

KJ/tvp.info