Ruch Higieny Moralnej wywiesił na ulicach Warszawy plakaty ze słodkim, uśmiechniętym aniołkiem. Jego wznoszenie się ku górze opatrzył hasłem "Feministko, użyj mózgu przed stosunkiem! ...nie pieprz bez sensu!". To nie spodobało się m.in. „Gazecie Wyborczej”. Oburzeni redaktorzy poprosili panie feministki o skomentowanie rysunku. Dla Agnieszka Kozłowska- Rajewicz plakat jest obraźliwy. Wg Kazimiery Szczuki „to ordynarne i absurdalne hasło. Panowie, to wy pieprzycie bez sensu!”. Z kolei Magdalenie Środzie pierwsze co rzuca się w oczy patrząc na twarz słodkiego aniołka to nienawiść. „Ta kampania tak jak poprzednie jest obrzydliwa i niezrozumiała, choć niezmiennie oparta na nienawiści do kobiet” - stwierdziła na łamach „GW”.

Jak nie trudno przeczytać twórcy kampanii apelują: „użyj mózgu”. Mózg – o ile się nie mylę – odpowiada za myślenie. A więc o co chodzi? O prowokację, wyzwiska i bluzgi? Czy może raczej o niewinną uwagę, w duchu miłości do bliźniego, że czasem warto porzucić rutynę? Niestety odzew wolnych feministki pokazał, że jakakolwiek prośba obraża część pani. Nawet ta tycząca się tak, mogłoby się zdawać, prozaicznej czynności jak myślenie.

Ab