Operator współpracujący z telewizją Deutsche Welle - Jahor Kamarouski został zatrzymany w Mińsku i trafił na 14 dni do aresztu.

Podczas przeszukania białoruskie służby skonfiskowały Kamarouskiemu kamery, karty pamięci, notebook, a nawet prasową legitymację nieetatowego pracownika niemieckiej telewizji Deutsche Welle.

Według ojca mężczyzny w nakazie rewizji wskazano artykuły karne odnoszące się do "celowego zniszczenia lub uszkodzenia cudzego majątku", jak również – "akt terroryzmu".

Kamarouski trafił na dwa tygodnie do aresztu za rzekome „chuligaństwo”. Jego ojciec twierdzi, że synowi nie postawiono jeszcze oficjalnych zarzutów.

 

ren/PAP