George Weigel w rozmowie z Radiem Watykańskim przypomniał, że to Jan XXIII zwołał sobór, a Jan Paweł II dał Kościołowi jego „miarodajną interpretację”.

Nadszedł czas, by Kościół w końcu zrealizował to, czego oczekiwał Sobór. Musi dziś „rozpalić się zapałem Pięćdziesiątnicy i głosić światu Ewangelię Bożego miłosierdzia”.

George Weigel zachęcił też do odkrycia, jak wiele łączy ze sobą obu niebawem kanonizowanych papieży.

„Myślę, że o wiele więcej ich łączy niż sugerują to pewne karykatury czy stereotypy na ich temat” – stwierdził papieski biograf.

„Przede wszystkim obaj byli głęboko nawróconymi uczniami Chrystusa, którzy sami doświadczyli Bożego miłosierdzia. Świadczy o tym całe ich życie. Ponadto łączyła ich pewność, że po dwóch tysiącach lat Kościół katolicki nadal ma do powiedzenia światu wiele ważnych i wspaniałych rzeczy.

Obaj pokładali też zaufanie w ludziach Kościoła. Rozumieli, że w Kościele katolickim świętość nie ogranicza się do przestrzeni sakralnej, ale jest ona powołaniem każdego chrześcijanina. Obaj mieli też niezwykłą zdolność przykuwania ludzkiej uwagi, skłaniania ludzi do myślenia o tym, o czym zazwyczaj nie mają ochoty myśleć. Dzięki temu udało im się wnieść bardzo istotny wkład w historię XX wieku” – powiedział Weigel.

pac/radio watykańskie