Jak poinformował PAP przedstawiciel Biura Prasowego Kancelarii Sejmu, nagranie z kamery bezpieczeństwa Straży Marszałkowskiej Sejmu zostało przesłane przez Kancelarię do policji i prokuratury.

"Biorąc pod uwagę okoliczności w których się znajdujemy, to jakie wydarzenia mają miejsce w parlamencie warto byłoby postępować w tej sprawie dosyć szybko, bez zbędnej zwłoki" -tłumaczył Andrzej Grzegrzółka.
Pracownik Kancelarii Sejmu dodał również, że forma publikacji nagrań to jedynie "kwestia techniczna", a najlepszym rozwiązaniem byłoby opublikowanie ich w sieci. 

Warszawska prokuratura nie jest w stanie na razie określić, ile może potrwać analiza materiału.

"Trudno mi w tej chwili powiedzieć, kiedy może zapaść decyzja; musimy przeanalizować całość materiałów i ocenić czy ich publikacja nie będzie sprzeciwiała się postępowaniu"-tłumaczył rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Michał Dziekański. Podkreślił również, że nagrania są potrzebne prokuraturze, która prowadzi postępowanie sprawdzające, dotyczące zarzutów niedopełnienia obowiązków przez marszałka Marka Kuchcińskiego. Postępowanie jest prowadzone na wniosek posłów PO i Nowoczesnej.

Warszawski prokurator nie wyklucza, że zapisy zostaną wykorzystane w toczącym się śledztwie w sprawie wydarzeń pod Sejmem w nocy z 16 na 17 grudnia 2016, m.in. blokowania wyjazdu posłów i przedstawicieli rządu przez manifestujących przed budynkiem.

JJ/PAP, Fronda.pl