W czwartek odbyły się polsko-brytyjskie konsultacje międzyrządowe. Na wspólnej konferencji po spotkaniu z szefem polskiego rządu, premier Wielkiej Brytanii, Theresa May zapowiedziała utworzenie w Polsce centrum zajmującego się zwalczaniem rosyjskiej dezinformacji. Ponadto oba kraje ustanowią coroczne konsultacje wojska i służb bezpieczeństwa w sprawie przeciwdziałania zagrożeniu ze strony Federacji Rosyjskiej. 

Nowa instytucja będzie mieć siedzibę w Polsce. Ma zajmować się bezpośrednim zwalczaniem rosyjskiej dezinformacji, jak również szybkim potwierdzaniem odpowiedzialności za wrogie działania wobec państw i celów komercyjnych, np. firm.

Obie inicjatywy: zarówno centrum, jak i konsultacje na poziomie wojska i służb, są dopiero w powijakach. Ich szczegóły będą w kolejnych miesiącach wypracowywać doradcy z Polski i Wielkiej Brytanii. 

Szefowa brytyjskiego rządu wskazała, że czwartkowe spotkanie poświęcone było głównie rozwijaniu postanowień traktatu dotyczącego polityki bezpieczeństwa i obronności, podpisanego przez Polskę i Wielką Brytanię w ubiegłym roku. 

Premierzy obu państw oraz kluczowi ministrowie – m.in. spraw zagranicznych, spraw wewnętrznych i obrony – zdecydowali się także m.in. na nasilenie wspólnych ćwiczeń wojskowych, współpracy morskiej, a także rozwijanie naziemnych systemów obrony powietrznej. Podjęto również decyzję o rozszerzeniu współpracy służb bezpieczeństwa. Mają one wymieniać się „wiedzą ekspercką i informacjami wywiadowczymi, które pozwolą na chronienie naszych obywateli przed grupami zajmującymi się przestępczością zorganizowaną, a także powstrzymywały nielegalne działania pomiędzy krajami”.

Theresa May zaznaczyła, że oba kraje zaniepokojone są próbami podważenia przez Rosję międzynarodowego systemu opartego na wspólnych zasadach. Brytyjska premier podziękowała Polsce za wsparcie po próbie zabójstwa bylego podwójnego agenta, Siergieja Skripala przez funkcjonariuszy rosyjskiego wywiadu w marcu b.r. Polska była w grupie państw sojuszniczych, które w reakcji na atak zdecydowały o wydaleniu z kraju rosyjskich dyplomatów, wobec których istniały podejrzenia, że byli niezgłoszonymi pracownikami służb specjalnych.

yenn/PAP, Fronda.pl