- W czwartek w nocy do szpitala w Olsztynie trafił 17-letni chłopak z poważnymi obrażeniami stóp. Lekarze stwierdzili poparzenia II stopnia. - informuje TVP INFO. Do zdarzenia doszło ok. godz. 22 w bursie szkolnej w Olsztynie.

Policjanci ustalili, że nastolatka okaleczył jego o rok młodszy kolega. Chłopak twierdzi, że podpalił stopy dla żartu... 
 
16 - letni kolega pokrzywdzonego chciał obudzić współlokatora, więc spryskał mu stopy dezodorantem i... podpalił.
W trakcie przesłuchania przyznał się do winy, ale twierdzi, że nie chciał zrobić koledze krzywdy. Chłopiec stanie teraz przed sądem rodzinnym.
 
Funkcjonariusze ustalili, że do uszkodzenia ciała nastolatka doszło około godziny 22.00 na terenie bursy szkolnej. 

- 16-letni kolega pokrzywdzonego wpadł na pomysł by przy użyciu zapalniczki i dezodorantu obudzić swojego współlokatora. Nastolatek spryskał mu stopy i podpalił - mówi podkom. Mariola Plichta z zespołu prasowego KMP w Olsztynie.
 
Brzmi jak ponury żart...
 
kz/tvp.info/olsztyn.wm.pl